reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
Witam
Ja na usg byłam w poniedziałek, bolało jak cholera, doktorek chyba zapomniał, że ma doczynienie z żywą osobą, ale podobno najlepszy. O przepływach mam napisane : "Przepływy w AU w granicach normy"
Tomuś waży już 2900g +/- 300g :-) Wizytę mam na 18.12 ale moja Gino powiedziała, że możliwe że się spotkamy wcześniej na rozwiązanku.
 
przy jednym mam PSV 60.63CM/S
EDV 6.22CM/S
MNV 19.08 CM/S
RI 0.90
S/D 9.75
PI 2.85
HR 1.49bpm

przy drugim
PSV-44,31CM/S
EDV- 10.88CM/S
MNV- 24.48CM/S
RI-0.75
S/D- 4,08
PI- 1,37 HR 154bmp


kurcze czarna magia jak dla mnie :baffled::baffled: nie zwracalam nigdy na to uwagi ale lekarz zawsze mowil ze wszystko ok wiec nie dociekalam. a takie zapiski mam tez przy wczesniejszych usg:baffled:
 
Czesc dziewczyny :)))

A teraz historia z tych niemozliwych do uwierzenia a prawdziwych (niestety):tak:!!!!

Jak moze niektore z was pamietaja , jutro mialam miec cesarke . Tutaj zwyczaj jest taki ze na dzien przed zabiegiem trzeba oddac krew do zbadania, inaczej moga nawet przelozyc cesarke:baffled: Wiec grzecznie przyszlam dzisiaj na pobranie krwi a tu nagle doktor chce ze mna porozmawiac. A wiec chodzi o to ze oczywiscie zrobia mi cesarke ale dopiero po pobraniu wod plodowych z mojego brzucha. Dlaczego pytam ? O Boze ?Co sie stalo? A oni mi na to ( UWAGA!!!!)..........poniewaz mam date cesarki o 2 dni wczesniej niz ustawowo robia i w takim wypadku musza sprawdzic czy plucka dziecka sa dojrzale ,ale juz 2 dni pozniej (czyli w poniedzialek)gdybym miala date cesarki to juz nie trzeba byloby robic biopsjii bo ustawowo plucka sa juz rozwiniete!!!!:szok: No K...A, bo juz inaczej nie moge powiedziec. Teraz jeszcze lepiej, ryzyko jest takie ze przebija mi wody plodowe badz "szansa" ze nakluja dziecko, bo juz malo miejsca w brzuchu!!!
Moja odpowiedz byla jedna , prosze mi przelozyc date cesarki. Przelozyli mi na srode i wtedy juz z marszu mi ja zrobia, o ile wczesniej przez nich do wariatkowa nie pojade:szok:

:szok::szok: o matko ale Cię wymęczą!!!

jestem jeszcze bardziej załamana....
jutro do domu..,tylko jeszcze dzis jakies badanko.....bedę rodzic siłami natury jeżeli podczas porodu nie będzie komplikacji z moimi dusznościami...
zła ale to bardzo zła wiadomość :[ lekarz powiedział ze nie mam co liczyc na wczesny poród,bo te leki na astme zakłócają skurcze...kuźwa jeszcze się okaże że przenosze i spędzimy swieta w szpitalu....boshee od jutra 3 razy dziennie bedę sie bujac na spacery..i to w dosyc szybkim tempie...kilka razy dziennie będziem sie z mężem seksić......na głowie będę stawać żeby tylko nie przenosić :[

No to teraz pracuj z mężusiem i popędzaj dziecię;-)

Witam wszystkie mamusie :-)
My wczoraj byliśmy u gina i wyniki super KTG książkowe tylko na koniec USG zrobił i się podłamaliśmy bo Zośka ma powiększony żołądek, także coś z jelitami i powiększony pęcherz i sami nie wiemy jak to ugryźć. Niby nie ma tragedii bo mamy tylko kontrolnie zrobić dodatkowe USG, ale mnie stres złapał a Kluska pochlipuje cały czas...:-( Spotkała się któraś z was z czymś takim?:-:)-(

Mam nadzieję, że po dzisiejszym USG poprawią Wam się humorki;-)
Wyściskaj Kluskę ode mnie ;-)


Paola do mnie napisała:
"Dziewczyny jadę do szpitala... mam biegunkę i wymioty od samego rana - już nie mam siły"

Zaraz do niej napisze może dowiem się coś więcej.

upsss czyżby tak poród się zaczynał :-)

A teraz relacja z mojej wizyty wczorajszej:

Mała wazy ok. 3kg i na oko wszystko w jak najlepszym porządku, posłuchaliśmy serduszka, leży główką w dół tak jak powinna. I tyle:) Nawet się nie dowiedziałam czy coś już mi się z szyjką dzieje czy nie. Zapisał mnie na za dwa tyg, a jakby się coś działo ze skurczami itp. no to już na porodówkę:) Położna powiedziała że teraz to już moge rodzić:)

Miałyście robione badanie przepływów i ilości wód płodowych?? Bo nigdzie nie umiem znaleźć norm, a zrobił mi wczoraj takie badanie.

No to dobrze, że wszystko jest ok :-)

Witam
Ja na usg byłam w poniedziałek, bolało jak cholera, doktorek chyba zapomniał, że ma doczynienie z żywą osobą, ale podobno najlepszy. O przepływach mam napisane : "Przepływy w AU w granicach normy"
Tomuś waży już 2900g +/- 300g :-) Wizytę mam na 18.12 ale moja Gino powiedziała, że możliwe że się spotkamy wcześniej na rozwiązanku.

Witaj serdeczenie:-):-)
 
Tygrysku dzięki! Ja też sie w tym gubię:( Niby powiedział że wszystko ok więc może po prostu nie będe sie tym przejmować. Aaa i jeszcze napisał mi wynik testu Manninga - 8pkt. To ponoć taka skala jak Apgar tylko dla płodu.
 
hej !!!!!


Czesc dziewczyny :)))

A teraz historia z tych niemozliwych do uwierzenia a prawdziwych (niestety):tak:!!!!

Jak moze niektore z was pamietaja , jutro mialam miec cesarke . Tutaj zwyczaj jest taki ze na dzien przed zabiegiem trzeba oddac krew do zbadania, inaczej moga nawet przelozyc cesarke:baffled: Wiec grzecznie przyszlam dzisiaj na pobranie krwi a tu nagle doktor chce ze mna porozmawiac. A wiec chodzi o to ze oczywiscie zrobia mi cesarke ale dopiero po pobraniu wod plodowych z mojego brzucha. Dlaczego pytam ? O Boze ?Co sie stalo? A oni mi na to ( UWAGA!!!!)..........poniewaz mam date cesarki o 2 dni wczesniej niz ustawowo robia i w takim wypadku musza sprawdzic czy plucka dziecka sa dojrzale ,ale juz 2 dni pozniej (czyli w poniedzialek)gdybym miala date cesarki to juz nie trzeba byloby robic biopsjii bo ustawowo plucka sa juz rozwiniete!!!!:szok: No K...A, bo juz inaczej nie moge powiedziec. Teraz jeszcze lepiej, ryzyko jest takie ze przebija mi wody plodowe badz "szansa" ze nakluja dziecko, bo juz malo miejsca w brzuchu!!!
Moja odpowiedz byla jedna , prosze mi przelozyc date cesarki. Przelozyli mi na srode i wtedy juz z marszu mi ja zrobia, o ile wczesniej przez nich do wariatkowa nie pojade:szok:



Zreszta widzicie jak Renia sie z nimi meczy, takie czeste ma skurcze a kazali jej siedziec w domu................ameryka:-(A z dobrych wiadomosci to to, ze bede mogla wam przekazac co i jak u renii i jej dzieciaczka:-D

Ide spac bo jestem psychicznie wykonczona, trzymajcie sie brzuchatki i do jutra.

co za ludzie !!!! Ale lepiej moze odczekać !
Trzymajcie sie dziewczyny !!!
Renia i Ewushka nie dajcie sie !!!!!


A teraz relacja z mojej wizyty wczorajszej:

Mała wazy ok. 3kg i na oko wszystko w jak najlepszym porządku, posłuchaliśmy serduszka, leży główką w dół tak jak powinna. I tyle:) Nawet się nie dowiedziałam czy coś już mi się z szyjką dzieje czy nie. Zapisał mnie na za dwa tyg, a jakby się coś działo ze skurczami itp. no to już na porodówkę:) Położna powiedziała że teraz to już moge rodzić:)

Miałyście robione badanie przepływów i ilości wód płodowych?? Bo nigdzie nie umiem znaleźć norm, a zrobił mi wczoraj takie badanie.

ja miałąm w spzitalu wiec guzik wiem z tego oprócz tego ze mi powiedziałą lekarka prawidłowe przepływy i prawidłowa ilość wód !

spadam cos ogarnąć i porobić póki mała śpi !!!
 
Ja już ładnie mięsko przygotowałam i zaraz bede obiła gulasz po chińsku.....:}

A tak poza tym to dzisiaj w odwiedzinki przychodzi do mnie tatuś ze swoja panią...chyba chcą nam mikołaja wcześniej przynieść:p hahahha

Babeczki jak tam wasze humorki w ogóle???
 
reklama
Mój humorek ok i babyby blues zaczyna odchodzić w zapomnienie choć czasami daje o sobie znać:baffled:

A moja Małą jutro tez odwiedzi Mikołaj:-)
Przyniesie jej ślicznego Misia jej wielkości , body i skarpeteczki takie słodkie :-)

A teraz siedze przy kompie i ona ze mną w nosidełku Chicco , które wczoraj zakupiliśmy :-)
Zajebista sprawa.

Mała usnęła a ja mam dla Was czas . A , ze już pół miesiąca ma to zaczyna coraz dłużej czuwać czyli musze ją zabawiać , gadać do niej itp.
A na Gwiazdke dostanie matę edukacujną od dziadków to będziemy miały zajęcie ;-)
 
Do góry