renia200
mama Victorki :)
Bliźniaki mnie znajomi nazywają akrobatka![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
że jeszcze pracuje ale tak to już jest jak się ma swój biznesik
:-):-), staram się wszystko dopilnować
.
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a ja nadal zakatarzona :-(juz nie wiem co mam robic zeby ten katar odszedl sobie
No i po co sie było stresować kochanaA moja sprawa wózka juz sie wyjasnila- jest w drodze ale opózniony, wiec przyjedzie chyba juz jutro:-)
Okropne, strasznie współczuję, ludzie dorabiają sie całe życia, a potem chwila, moment i wszystko mozna stracić.Hej dziewczyny!
Niestety po kapieli wczoraj wieczorem trochę mi przeszły skórcze, choc budziłam sie w nocy z 6 razy a brzuch jak kamien...ale nadal to ni ebyły TE skórcze...w każdym razie dziś dzielnie ogarnęłam dom, przyjęłam gości i nic zero, nawet wspomnienia wczorajszego stawiania sie brzuszka :-(
Tak więc cierpliwie czekam na poniedziałek i masażyk...
A tak w ogóle to dziś miałam niezłą jazdę...bo tuz obok nas dosłownie jakieś 70m od naszego spalił sie dom! Przyjechało 9 jednostek straży pożarnej...ludzie stracili w 5 godzin dorobek całego życia :-(...koszmar z dachu tego domu wyłaził zywy ogień...a zaczęło sie niewinnie od dymu na parterze...współczuję moim sąsiadom, podobno całkiem niedawno wyremontowali ten dom...koszmar...
No to mozemy sobie łapkę podać.:-)Bliźniaki mnie znajomi nazywają akrobatkaże jeszcze pracuje ale tak to już jest jak się ma swój biznesik
:-):-), staram się wszystko dopilnować
.