reklama
edee24
Mama Alanka :-)
- Dołączył(a)
- 15 Maj 2008
- Postów
- 2 087
A co do komputera - u nas podobnie, tyle że oboje wieczorkami siedzimy przy kompach, ja na bb, a on na forach fotograficznych. Ale kurcze, trochę zaczyna mnie to irytować![]()
To ja też nie napisze nic nowego z tym wieczornym siedzeniem przed kompem









pytia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2005
- Postów
- 4 681
Semiko - zobacz na to: PIĘKNA HISZPAŃSKA GITARA KLASYCZNA CARLOS. BCM!! (484352939) - Aukcje internetowe Allegro
Niezła firma, bardzo dobry stan i cena pewnie będzie też przystępna.
A to jeszcze lepsze - Admira to świetna firma hiszpańska produkująca gitary:
Admira Paloma.Radomsko.Video. (483978110) - Aukcje internetowe Allegro
Niezła firma, bardzo dobry stan i cena pewnie będzie też przystępna.
A to jeszcze lepsze - Admira to świetna firma hiszpańska produkująca gitary:
Admira Paloma.Radomsko.Video. (483978110) - Aukcje internetowe Allegro
eager
MAJOWA MAMA 06` Zadomowiona(y)
pytia no własnie mi ginka mówiła, zebym ja uprzedziła to ten wiesiołek przygotuje a ja pierwsze słysze o wiesiołku...
w każdym razie powoli organizuje znajomych i siostry na dyżóry nocne...żeby jakby co to dzieci ni ezostały same w domu...chyba, by umarły ze strachu...a moja teściowa ma takie koty, ze nie może zostawac u nas na noc...np jej kot zjada posciel albo sweter...serio nazwyczajniej w świecie zjada...chciałam je zabrac od niej bo ma z nimi same kłopoty a u mnie działka i spory dom ale on nawet fotele zjada :-( więc sie przeraziłam
w każdym razie powoli organizuje znajomych i siostry na dyżóry nocne...żeby jakby co to dzieci ni ezostały same w domu...chyba, by umarły ze strachu...a moja teściowa ma takie koty, ze nie może zostawac u nas na noc...np jej kot zjada posciel albo sweter...serio nazwyczajniej w świecie zjada...chciałam je zabrac od niej bo ma z nimi same kłopoty a u mnie działka i spory dom ale on nawet fotele zjada :-( więc sie przeraziłam

blizniaki2000
Fanka BB :)
Jesteście bezlitosne normalnie, ja tu w pracy zapiernicz jak nie wiem co, a Wy skrobiecie i skrobiecie, ale już nadrobiłam, tyle, ze zapomniałam co miałam której napisac.
tak jak myślałam rano, te czarne chmurzyska przyniosły śnieg, ale teraz to już plucha została.
Wyniki odebrane i wyszły idealnie i teraz już całkiem nie wiem co myślec, przydałoby sie zrobic trzeci raz dla porównania
ale jestem zadowolona, ze są dobre, wie zobaczę co lekarz jutro na to powie.
Jeśli chodzi o ruchy, to mój gin zalecił mi liczenie od 30 tygodnia, ale wygląda to tak: od godziny 9 mam zacząc liczyc, jak będzie 10 ruch zaznaczyc która to godzina i na tym koniec liczenia. Wynik liczenia wpisuję w takiej karcie, którą od niego dostałam; "Karta ruchów płodu wg Cardiff"
Współczuję wszystkim mamuśkom, które mają scysje ze swoimi facetami.
Mój do świętych nie należy, ale też nie oczekuję od niego nie wiadomo czego, mogłabym sie obraża i stresowac, bo ciągle jest w trasie, ale co na to poradzi, ma sie zwolnic i siedziec ze mną, przezcież nie na tym polega życie. wiem, że bardzo nas kocha i mimo, ze nie zawsze jest wtedy kiedy bym chciała, to robi to dla nas.
tak jak myślałam rano, te czarne chmurzyska przyniosły śnieg, ale teraz to już plucha została.
Wyniki odebrane i wyszły idealnie i teraz już całkiem nie wiem co myślec, przydałoby sie zrobic trzeci raz dla porównania

ale jestem zadowolona, ze są dobre, wie zobaczę co lekarz jutro na to powie.
Jeśli chodzi o ruchy, to mój gin zalecił mi liczenie od 30 tygodnia, ale wygląda to tak: od godziny 9 mam zacząc liczyc, jak będzie 10 ruch zaznaczyc która to godzina i na tym koniec liczenia. Wynik liczenia wpisuję w takiej karcie, którą od niego dostałam; "Karta ruchów płodu wg Cardiff"
Współczuję wszystkim mamuśkom, które mają scysje ze swoimi facetami.
Mój do świętych nie należy, ale też nie oczekuję od niego nie wiadomo czego, mogłabym sie obraża i stresowac, bo ciągle jest w trasie, ale co na to poradzi, ma sie zwolnic i siedziec ze mną, przezcież nie na tym polega życie. wiem, że bardzo nas kocha i mimo, ze nie zawsze jest wtedy kiedy bym chciała, to robi to dla nas.
Misiówka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2008
- Postów
- 1 299
agawar - moj jeszcze nie jest taki bezczelny, hehehe, ale zaklada sluchawki i udaje ze mnie nie slyszy!! hihihi
Agatkas - ostatnio wyszedł nowy Doom chyba, mój wczoraj go przeszedł już, ja miałąm ubaw, bo zawsze się skradałam i go straszyłam, a ten prawie w porty robił - no ubaw po pachy miałąm, stary chłop!!
Kluskawawa - nie sądź wszystkich tatusiów swoją miarą, to że ty się starasz, nie znaczy, że wszyscy tak mają - czasem facet ma wszystko w dupie faktycznie i warto dać mu kopa na rozpęd. Poza tym dla ciebie to kwestia wyboru, a dla nas sama ciąża zmienia całe życie - ciało, gospodarkę hormonalną, pojęcie o świecie. To (już samo w sobie) nie jest łatwe. I proszę cię nie mów mi, że przesadzam, bo ja zostawiłąm wszystko i wyjechałam z nim za granicę, żeby mógł się realizować w wymarzonej pracy, a on po powrocie kąpie dziecko i siada najpierw do gitary, a potem do xboxa - bo uważa że ma prawo mieć czas dla siebie, a ja nie protestuję, ale wszystko ma swoje granice, my jako kobiety też mamy jakieś prawa.
A widzę, że Semiko ma podobne odczucia...
Ja nie spędziłąm wiczoru z mężem już bardzo dawno, takiego żeby był ze mną i dla mnie, a dziś usłyszałam "To pozwij mnie jak za długo gram" i co mam zrobić, płakać, wściekać się że jest niepoważny, nie... olewam to, jak nie dorósł do roli męża to jego brocha... ja sobie umiem zorganizować czas.
Myszqa - jasne, że we wszystkim najlepszy jest złoty środek, grunt to chcieć do niego dążyć.
Semiko - myślę, że pytia ma rację, warto zainwestować w sprawdzoną firmę, poco syn ma się zniechęcać do instrumentu....
Agatkas - ostatnio wyszedł nowy Doom chyba, mój wczoraj go przeszedł już, ja miałąm ubaw, bo zawsze się skradałam i go straszyłam, a ten prawie w porty robił - no ubaw po pachy miałąm, stary chłop!!
Kluskawawa - nie sądź wszystkich tatusiów swoją miarą, to że ty się starasz, nie znaczy, że wszyscy tak mają - czasem facet ma wszystko w dupie faktycznie i warto dać mu kopa na rozpęd. Poza tym dla ciebie to kwestia wyboru, a dla nas sama ciąża zmienia całe życie - ciało, gospodarkę hormonalną, pojęcie o świecie. To (już samo w sobie) nie jest łatwe. I proszę cię nie mów mi, że przesadzam, bo ja zostawiłąm wszystko i wyjechałam z nim za granicę, żeby mógł się realizować w wymarzonej pracy, a on po powrocie kąpie dziecko i siada najpierw do gitary, a potem do xboxa - bo uważa że ma prawo mieć czas dla siebie, a ja nie protestuję, ale wszystko ma swoje granice, my jako kobiety też mamy jakieś prawa.
A widzę, że Semiko ma podobne odczucia...
Ja nie spędziłąm wiczoru z mężem już bardzo dawno, takiego żeby był ze mną i dla mnie, a dziś usłyszałam "To pozwij mnie jak za długo gram" i co mam zrobić, płakać, wściekać się że jest niepoważny, nie... olewam to, jak nie dorósł do roli męża to jego brocha... ja sobie umiem zorganizować czas.
Myszqa - jasne, że we wszystkim najlepszy jest złoty środek, grunt to chcieć do niego dążyć.
Semiko - myślę, że pytia ma rację, warto zainwestować w sprawdzoną firmę, poco syn ma się zniechęcać do instrumentu....
edee przykro mi że musisz mieć cc ale w mojej obecnej sytuacji z moim Z nie wiem czy chcę go wogóle oglądać w szpitalu.....
Myszqa myślę że nie do końca masz rację.....powiem Ci tylko tyle że zazdroszczę Ci że rozmawiacie ze swoim męzem o feriach ,wakacjach itd......bo mójemu by nawet to do głowy nie przyszło....i tu jest różnica między nimi....oczywiście nie jest potworem bo przecież bardzo go kocham i często bywa cudownym człowiekiem ale teraz poprostu przegiął pałę(nie będę do końca wchodzić w szczegóły) i naprawdę będie go baaaardzo dużo kosztowało żeby mnie przeprosić.....jak narazie tak jak wczesniej wspomniałam nie mam ochoty nawet na niego patrzeć...:-(
Myszqa myślę że nie do końca masz rację.....powiem Ci tylko tyle że zazdroszczę Ci że rozmawiacie ze swoim męzem o feriach ,wakacjach itd......bo mójemu by nawet to do głowy nie przyszło....i tu jest różnica między nimi....oczywiście nie jest potworem bo przecież bardzo go kocham i często bywa cudownym człowiekiem ale teraz poprostu przegiął pałę(nie będę do końca wchodzić w szczegóły) i naprawdę będie go baaaardzo dużo kosztowało żeby mnie przeprosić.....jak narazie tak jak wczesniej wspomniałam nie mam ochoty nawet na niego patrzeć...:-(
Agacia82
Mami :)
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2008
- Postów
- 5 782
Cześć mamusie
Godzine musiałąm nadrabiac zaległosci
A u mnie przeziebienia ciąg dalszy ... już mam dość.
Miałam Wam tyle napisać i zapomniała
.
Yoka no kurde chyba bym tą dziewczynę rozerwała na strzępy, zwłąszcza, że ja to taki nerwus jestem. Powiedziałabym, że niech robi co chce ale ja ten wózek chce miec i już.
Agatkas dziekuje ze pamietałas o tych lekach.
Jezeli chodzi o facetów ... no cóz ... u mnie to temat rzeka ... przyjezdza z parcy o 20:00 i co robi? siada do kompa i gra w jakąś grę internetową
.
To samo jest w weekendy ... wszystko moze poczekac
, bo on gra
.
Miałąm tyle planów na jutro, upragniona fryzjerka ( czekałąm 2 miesiące zeby sie do niej wybrac, bo wczesniej musiałm lezec ), odebranie wózka, zakupy a tu nie wie m co z tego wyjdzie.
Godzine musiałąm nadrabiac zaległosci

A u mnie przeziebienia ciąg dalszy ... już mam dość.
Miałam Wam tyle napisać i zapomniała

Yoka no kurde chyba bym tą dziewczynę rozerwała na strzępy, zwłąszcza, że ja to taki nerwus jestem. Powiedziałabym, że niech robi co chce ale ja ten wózek chce miec i już.
Agatkas dziekuje ze pamietałas o tych lekach.
Jezeli chodzi o facetów ... no cóz ... u mnie to temat rzeka ... przyjezdza z parcy o 20:00 i co robi? siada do kompa i gra w jakąś grę internetową

To samo jest w weekendy ... wszystko moze poczekac


Miałąm tyle planów na jutro, upragniona fryzjerka ( czekałąm 2 miesiące zeby sie do niej wybrac, bo wczesniej musiałm lezec ), odebranie wózka, zakupy a tu nie wie m co z tego wyjdzie.
Kluskawawa
Fanka BB :)
Nie odnosiłem tego do CIebie tylko tak zupełnie ogólnieKluskawa jesli te ostatnie zdanie dotyczylo mojego postu to oczywiscie pasje trzeba w zyciu jakies miec i mój maz oczywiscie ma ale nie kosztem rodziny, a co do alkoholu to jest całkowitym abstynentem:-)
Każdy z nas ma jakieś Zady i Walety, i wg mnie dużo lepiej jeśli facet siedzi w domu i pyka na Kompie, konsoli czy czymtamkolwiek niż miałby się włóczyć i popijać z kolegami... wracać i po łbie lać (przejaskrawiam dla większej wyrazistości). Także cieszcie się że są pod ręką
Ja dla przykładu już całkiem przesadzam : gram na kompie w gre internetową, mam akwarium 700 litrów z rybkami, sklejam modele kartonowe, 1-2 w tygodniu jeżdże grać w piłkę, dodatkowo w weekendy oglądam dużo meczy i codziennie popijam browary, więc wychodzi na to że ze mnie potwór jakiś....
Prócz tego interesuje się ciążą, Zośką i Kluską...


reklama
Nie odnosiłem tego do CIebie tylko tak zupełnie ogólnie
Każdy z nas ma jakieś Zady i Walety, i wg mnie dużo lepiej jeśli facet siedzi w domu i pyka na Kompie, konsoli czy czymtamkolwiek niż miałby się włóczyć i popijać z kolegami... wracać i po łbie lać (przejaskrawiam dla większej wyrazistości). Także cieszcie się że są pod ręką
Ja dla przykładu już całkiem przesadzam : gram na kompie w gre internetową, mam akwarium 700 litrów z rybkami, sklejam modele kartonowe, 1-2 w tygodniu jeżdże grać w piłkę, dodatkowo w weekendy oglądam dużo meczy i codziennie popijam browary, więc wychodzi na to że ze mnie potwór jakiś....
Prócz tego interesuje się ciążą, Zośką i Kluską...![]()
A ja nie mam ZAD I WALET



Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 34 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: