reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

agawar a czy boli cie jak sie napina? Wejdz do wanny lub pod prysznic, do cieplej wody na ok. 20 minut jesli przejda to przejda a jesli to porod to sie nasila i wyreguluja.
 
reklama
Dziękuję Wam kochane brzuchatki za cieplutkie przywitanie;-)
Oczywiście My też z Filipkiem trzymamy kciuki za Marzycielkę i Oliwcie!!!!!!!!:tak: ( jeju chyba troszke zazdroszcze im obu że juz zachwilkę się zobaczą:zawstydzona/y:)

A jeśli chodzi o poród to sama nie wiem czy boje sie porodu czy nie:-D wiem że to jest nieuniknione:-D ale boję sie chyba nie samego bolu tylko jak to sie juz zacznie to czy będę wiedziała że to juz:zawstydzona/y: dodatkowo jetsem sama cały dzień w domku, gdyż moj małżonek pracuje w Warszawie i w domku dopiero jest wieczorkiem, rodzice i teściowie mieszkaja daleko od Łodzi, wiec niepozostaje mi nic innego jak samej się wybrac na porodowke!!!!!:szok::szok::szok::szok::-D:-D:-D samej urodzić:szok::szok::szok::-D:-D:-D:sorry2::sorry2: co do obecności rodzinki przy porodzie to ja całe szczęscie z racji tego iz mieszkaja wszyscy daleko będę sama z mężem (jeśli zdąży dojechać na czas:crazy::crazy::crazy: ))) ale juz zapowiedziało moje kochanie, że bierze urlop żeby byc razem jak nastąpi godzina zero:zawstydzona/y: i będzie dzielnie asystował przy narodzinach pierworodnego:zawstydzona/y:;-):sorry2: tylko mamy taki malutki problem gdyż nasz Filipek to już taki uparciuszek jest ( wszyscy mówią że po mamusi:zawstydzona/y:) gdyz nadal główką do góry i nie chce sie przekręcić do pozycji startowej:no: wiec jak nie zrobi nam wygibaska w najbliższym czasie to nici z porodu rodzinnego :-( i jak to lekarz powiedział najwyżej będziemy ciaść:szok: :szok::szok: a tego to ja się boję okrutnie:szok::szok::szok: gdyż zaraz sobie wyobrażam ze znieczulenie nie zadziala i bede wszystko czula:szok::szok: wiem ze to jest raczej niemozliwe ale ja juz taka jestem ze potrafie sobie rozne glupie rzeczy wyobrazic:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: no i to sławne cewnikowanie brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr:sorry2:
 
...ja mam kolejna kiepską noc za sobą. Zaczynam już wątpić, czy uda mi się kiedyś wyspać. Do tego łapią mnie straszne skurcze, od nóg po kark i juz sama nie wiem co mam z tym zrobić:baffled:.

Polecam sok pomidorowy w dużych ilościach.

Bliźniaki - położna se może gadać do rana, hahahaha, obym zakumała co mówi!!

dzwoneczka - oh dzięki wiekie, hihihi, nie wiem czy zdążę...:-)

Myszka - napisz jej, że ją wirtualnie ściskamy za rączkę!

ewelw - musisz korzystać z macierzyńskiego od dnia terminu porodu, przynajmniej u mnie tak było, a nie miałąm wykorzystanego tego urlopu rechabilitacyjnego, ale to było 3 lata temu, więc mogą być zmiany.

Ania - to ja też nie wiem, hehehe, grunt, że przeszło!

justyna - to możemy sobie łapkę podać ja też zeźre wszystko, hehehe, nawet sobie nie muszę beknąć po tym - czarna dziura!!

tygrysek - a co ty taki nieśmiały kociak, hihihi, pisz, pisz, pisz!!! Daty wystrzałowe, nie ma co, hehehehe. No i uważaj na siebie, bo ty musisz sie jeszcze wstrzymać, więc nogi na krzyż!! Filipek to śliczne imię,mam jednego w rodzinie i jest czadowy!!

agawar - jak nie będzie mijało, pojawi się ból, odejdą wody, a skurcze będą się nasilać to jedź do szpitala, niech sprawdzą czy to już, trzymaj się kochana - trzymam mocno kciuki, możesz wziąć kąpiel, jak to fałszywy alarm to skurcze powinny się osłabić lub minąć, a jak na poważnie, to tylko sobie pomożesz!! Głowa do góry i pamiętaj, że kąpiel ma być ok 37 stopni, nie za ciepła! Całusek!!
 
Agawar ja właśnie czytam na forum wątek o pierwszych symptomach porodu. I co mamuśka to miała inne. Owszem niektóre się powtarzają ale nie ma reguły. Jestem na 58 stronie a jest ich 86 i nie wiem czy nie jestem głupsza :-D
 
Misiówka dzięki za radę, mam nadzieję, że pomogę sobie soczkiem.

Tygrysek - trzymam kciuki, żeby maluch się odwrócił.

Agawar - daj znać jak się akcja rozwija:tak:
 
Agawar ja właśnie czytam na forum wątek o pierwszych symptomach porodu. I co mamuśka to miała inne. Owszem niektóre się powtarzają ale nie ma reguły. Jestem na 58 stronie a jest ich 86 i nie wiem czy nie jestem głupsza :-D


Ja nie czytam żadnych wątków o objawach porodu gdyż kiedyś zaczęłam czytać i w nocy jak mnie złapały bóle jak na okres i takie jakby skurcze :-D:-D:-D przez 3 godzinki nie mogłam usnąć przez te bóle:-:)-( a jak mi skurcze minęły to miałam taki obolały brzuszek jeszcze przez kilka godzin:-:)-( chyba zbyt wczułam się w sytuację dziewczyn rodzacych że tak mnie wzięło:-D więc teraz omijam takie wątki szerokim łukiem:-D
 
reklama
sawka moja koleżanka przenosiła ciążę o dwa tygodnie i lekarz nie chciał jej wystawić dalszego zwolnienia bo twierdził że może tylko do dnia przewidzianego porodu...przez to straciła 2 tyg macierzyńskiego.....rozumiem że nie miał takiego prawa??
niestety często się tak zdarza że lekarze nie chcę wypisywać zwolnień po przewidywanym terminie porodu:baffled: tylko ja nie wiem czemu :confused: bo nie ma przepisów które zabraniają zwolnień po tej dacie :sorry2: jest to dziwne postępowanie lekarzy :sorry2:
 
Do góry