reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Goście u noworodka

reklama
Nie przesadzasz ! Mam identyczne podejście ! Na początku były babcie i dziadek i tak bardzo uważali wtedy na siebie bo ja ciężarna wtedy , a potem noworodek. A znajomi po miesiącu. Położna powiedziała , ze matce miesiąc trzeba dac na regenerację i poznanie dziecka i wogole spokój i bezpieczeństwo ! I tak tez to innym mówiłam . Zrozumieli i o wirusie również wspominałam. Każdy zrozumiał . Ja jestem taka osoba ze jeżeli chodzi o moja rodzine to mam gdzieś to co kto o mnie pomyśli. Moje dzieci najważniejsze. Mąż tez ☺️
 
Dziewczyny mam problem. Za ok 3 tyg. rodzę... później wracam do domu i zaczynają się odwiedziny... i część osób jest bez szczepień poza tym jest sezon grypowy... czy proszenie o zakładanie masek będzie przesadą? Hmmm może jestem przewrażliwiona. Sama nie wiem. Jak to wygląda u Was ?
Moim zdaniem żadna przesada. Ja bym w ogóle się nie zgadzała na żadne odwiedziny 😜 Rodziłam w 1 szczycie pandemii i do dziecka nie przychodził nikt. Mnie to grało.
 
Żeby było jasne - teraz mamy pandemię, ale tła takiego noworodka groźny jest nie tylko Covid. Moja prababcia kazała nosić maseczki przy noworodkach i dezynfekowała co się dało. Pokolenie moich rodziców też izolowało noworodki (nawet od starszego rodzeństwa żłobkowo-przedszkolnego - to jest wylęgarnia zarazy). Dla takiego maleństwa wszystko może być groźne. Najpierw powinno zostać skolonizowane florą swojego domu i najbliższych - na ewentualne patogeny z tego źródła są przeciwciała w mleku mamy. Na patogeny wujka Ryśka i cioci Grażynki niestety nie.
 
Żeby było jasne - teraz mamy pandemię, ale tła takiego noworodka groźny jest nie tylko Covid. Moja prababcia kazała nosić maseczki przy noworodkach i dezynfekowała co się dało. Pokolenie moich rodziców też izolowało noworodki (nawet od starszego rodzeństwa żłobkowo-przedszkolnego - to jest wylęgarnia zarazy). Dla takiego maleństwa wszystko może być groźne. Najpierw powinno zostać skolonizowane florą swojego domu i najbliższych - na ewentualne patogeny z tego źródła są przeciwciała w mleku mamy. Na patogeny wujka Ryśka i cioci Grażynki niestety nie.
No i jeszcze meningokoki i pneumokoki są.
 
Rób jak Ty uważasz. Mam koleżankę, która powiedziała, że przez miesiąc nie chce by nikt spoza rodziny (i to w okrojonym) składzie ich odwiedzał. Dla mnie to wtedy było dziwne, ale mówiła, że obawia się o mała odporność dziecka. Kto będzie chciał to zrozumie, kto nie, to ich problem ;) poza tym to jest Twoje dziecko i masz prawo wymagać. Jak by nie było w razie choroby Ty będziesz dzieckiem się zajmować, a nie inni.
 
W ogóle zaraz po porodzie nie powinno się przychodzić do matki i dziecka. Już nie chodzi o same choroby. To jest czas dla Ciebie i dziecka i uczycie się siebie nawzajem. Pewnie będziesz zmęczona i niewyspana, po co jeszcze fundować stresy. U nas były tylko babcia i dziadek i tyle. Reszta miała zakaz, najwcześniej mogli przyjść po miesiącu.
 
reklama
Do góry