reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

No ... teraz bede czesciej zagladac doczekalam sie wasnego lapka .Mezu mi fundnal
Teraz wygladamy jak rodzina maniaków ,kazdy przed kompem hahaha
Larvunia -ciesz sie gorzowem spotykaj sie z dawno nie widzianymi znajomymi bo niedugo znowu wrócisz na swoja wioske .
Martucha -ciesze sie ze Nikos lepiej :-)dzielny chlopak
Megi ,mycha jeszcze troszeczke ;-)dacie rade


buu niestety w pl bedziemy tylko tydzien w pazierniku w czym 2 dni w pociagu albo aucie i 2 na weselu dooopa :-:)-:)-(No nic moze za rok sobie odbijemy :tak::tak::tak:moze chociaz Larvunie uda nam sie odwiedzic:-D;-)
Lece do garów
A u mnie standardowo pogoda do bani
 
reklama
kroma my byliśmy tak od 20 do 24,najpierw się przeszliśmy bulwarem tam gdzie te ptaki są ale prawie nigdzie miejsc nie było, w stali jakiś zespół grał i pełno ludzi to usiedliśmy na ogródku w żywcu:tak: szkoda że nie wiedziałam że jesteś, byśmy w końcy piwko wypiły:-D my pojechaliśmy autobusem haha nieźle było a wracaliśmy na pieszo na manhatan i jeszcze do techo zaszliśmy:cool2:


aneteczka dzięki, zajrzę i zobaczę może akurat coś się znajdzie:tak:

Befatka szkoda że tak krótko ale jak na Manhatan zawitacie to zapraszam na kawkę:-)

czekam na bodyguard, jakoś nie chce mi się nic robić dziś, nawet naczyń ze śniadania nie posprzątałam:-p
 
czesc
ja tak na chwilke, jak szkraby usna to bede na dluzej ;-) jak dotrwam...

Befatka kochana rodzina maniakow to my tez ;-) kazdy ma swoj procz Michalinki jeszcze ;-)

pozdrawiam Was dziewczyny !!!!!!!!
 
Martucha- dobrze Wam , że możecie tak sami wyjśc. Za niedługo mój tato do nas przyjeżdza i już mu zapowiedziałam, ze z M idziemy na noc z domu, a on się w niankę pobawi:-D

Ja od poniedzialku mam urlop. Trochę w tym roku nam nie wypaliło. CHciałam urlop jeszcze przenieść za tydzień tak jak m, ale niestety nie mogłam. Myślałam na początku, ze już załatwione będzie z mieszkaniem, to zaczełabym coś już działać, ale wszystko się ciągnie. I w sumie nad morze nie jedziemy, eMa nie ma, młody na kilka godz. do klubiku chodzi , więc sama będę siedzieć w domku:-(jakby, która miała ochotę to zapraszam na kawkę.
Tak się zastanawiałam, zeby młody ze mną w domu siedział, ale boje się, że jak mu zrobie tydzień przerwy to znów zacznie się płacz, więc będzie do 11-12, żeby kontaktu nie stracił, poza tym pobawi się z dziećmi, poszaleje na podwórku.No i kase już zapłaciłam za cały m-c, więc szkoda żeby przepadło.
Początki w tym klubiku były fatalne, młody nie chciał zostawać, płakał, rzucał się na ziemie. W domu jak pytałam czy idziemy do pani to mówił , że chce(ale zdaje się myślał, ze do starego żłobka pójdzie)a jak zajeżdzaliśmy pod klub to krzyczał "nie cie pani, nie cie" normalnie serce mi sie krajało.Teraz już jest lepiej, rano trochę pomarudzi, ale już nie krzyczy.
O dziwo w państwowym żłobku znacznie szybciej się klimatyzował, może dlatego , że młodszy był. Nawet z żłobka przez ostatnie dni lipca nie chciał wychodzić, kilka razy zrobił mi taką akcję , ze szok, na siłe musiałam go brać, nawet blondi była raz świadkiem:-D
Ale on nie lubi zmian, tego co nieznane,nawet łóżeczka nie pozwoli w inne miejsce pzrestawić.Jak przemeblowaliśmy mu pokój to stanął na środku i zaczął płakac i z M uznaliśmy , ze nie będziemy stresowac niepotzrebnie dziecko i poprzestawialiśmy spowrotem meble.
 
Ostatnia edycja:
czesc aneteczka..
jesli mojemu zejdzie dluzej ten WC remontowac, to wbije sie na kawe i do Ciebie :-D;-)
moj dopiero skonczyl na dzis i jedzie do g-wa na niedziele :-) stesknilam sie za nim :-)
 
hello
Martucha-dzieki ale obawiam sie ze moge nie miec czasu :(

Aneteczka-az sie boje co mnie czeka z tym przedszkolem od wrzesnia
.Moja ma faze ostatnio i ucieka z domu.Skubana nauczyla sie otwierac drzwi wyjsciowe i dzis znowu nam zwiala.Jacekl ja dorwal juz na chodniku tyler razy juz jej tlumaczylam ze tak nie wolno ze to niebezpieczne a ona odpowiadala ze tak,ze wie, nie bedzie juz itd,obiecalam sobie ze nie bede jej straszyc ale dzis sie poddlam.Musi sie jednak czegos bac i nagadalismy jej ze ja zly dziad z workiem porwie i jak sama bedzie wychodzic.:confused: :( Zobaczymy jaki to przyniesie efekt
Ja tyz nie mam z kim dziecia zostawic zeby nawet do kina wyskoczyc nie musze chyba mówic ze niezbyt korzystnie to wplywa na nasz zwiazek
No nic jakos trzeba sobie radzi
Buziaki dla wszystkich chyba ide spac .
Kolorowych laseczki
 
Dzien dobry !!:-)

Wszystkiego dobrego dla misialinki niech rosnie zdrowo :-)

Befatka to kaja cwana bestia :-D juz przed toba ucieka haha :-D
ale na serio to wspolczuje trza ostro pilnowac...:tak:

u nas wczoraj goraco a dzis juz wietrzie pochmurno i po ulewie takiej ze az sasiadce z 1 pietra kwiaty z doniczkami pospadaly tak wialo :tak:..ale dobrze jej bo jajk zawsze podlewa to mi na balkon wode leje :wściekła/y:.

dzis leniwy dzien sie zapowiada planow brak ;-)

Pozdrawiam
 
hej porannie ;-) i zaczyna się ten piękny tydzień co go zapowiadali:confused2: temperatura ma nie skoczyć powyżej 20 stopni, zobaczymy czy się sprawdzi..chyba cały tydzień w domu spędzimy a tak chciałam jechać do tego Koszalina...


aneteczka szkoda że mały tak niechętnie zostaje bo bym wam mogła go popilnować żebyście gdzieś wyskoczyli. Dobrze że tata przyjeżdza..no i szkoda że z tym urlopem wam nie wyszło, może uda się chociaż na weekend wyskoczyć nad morze.
 
Hejka ja na momento:)
Wczoraj byliśmy nad jeziorem więc nie miałam czasu na wgląd do neta zresztą mój ostatnio na nim częściej siedzi (na moim lapku) do swojego musi zasilacz kupić bo mu padł:-D Dziś nudy chyba będą, zaraz idziemy do kościółka hmmm ciekawe jak Zuzia wytrzyma czy znów nie przyjdą jej jakieś dziwne pomysły do głowy w trakcie mszy...a niech mój ją pilnuje:p.....miłego dnia;)
 
reklama
Do góry