reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

hej, miałam popsutą klawiaturę, ale już mam nową. moja młoda z kolei popsuła laptopa i dupa zimna - lap do wyrzucenia. Powiem wam że ostatnio jakieś dołki mnie ciągle łapią. Ciągle mi się płakać chce i mam wszystkiego dość. heh... mam nadzieję że to hormony.
 
reklama
Hej atagata a masz powody do dolowania się? Czasem hormony a czasem coś człowieku narasta. Póki co ciesz się zdrową rodziną i nie smutaj się. A na którego masz termin? Bo ja Arusia urodziłam 28 października ������
 
Witam i ja . Jednak ktos tu jeszcze zaglada to fajnie . Megi to niech kolezanka wpada tu . Atagata glowa do gory cos sie dzieje ?? Ciekawe jak mamuska pewnie juz urodzila . Ja dzis mam wolne i wlasnie robie wypad na miasto . Milego dnia laseczki.
 
hej hej, termin mam na 28 października:) więc może Kroma będziemy razem świętować, hehehe...
łatwo mnie z równowagi wyprowadzić i kompletnie nic mi się nie chce. najlepiej to bym spała cały dzień. w ciszy. ale się niestety nie da. heh...
 
Jezu ale mam dość tej pogody w kratkę. deszcz siąpi dziś od rana a ja w żadną kurtkę się nie mieszczę prócz eleganckiego płaszcza. I co z tego skoro moje spuchnięte stopy tolerują tylko adidasy. ghhhhhhhhhhhhhhhhhhhh......
 
Cześć dziewczyny:-)
Strasznie dawno mnie tu nie było, końcówkę ciąży więcej na wsi u rodziców bo te upały dawały mi w kość i jakoś miałam taki spadek formy pod koniec że dosłownie nic mi się nie chciało, normalnie depresja przedporodowa:-D
Piotruś urodził się 22 sierpnia i do niedawna ciężko było usiąścćprzed kompem bo on albo na jednym albo na drugim cycku wisiał, dopiero od kilku dni daje mi chwile wytchnienia:-D
Poród szybko, opieka w Szptalu ok, młody ważył 3320g i 56 cm.
Dopiero Was nadrabiam ale z tego co widzę to strasznie dużo czytania nie będzie:-)
Atagata wiem co czujesz, ja pod koniec ciąży czułam się jak połączenie kaczki z wielorybem, trzymam kciuki:-)
 
No mamuśka gratulacje! Wiem jak to jest - Artur cały czas prawie na cycu wisiał - 2h jedzenia, 15 min odpoczynku i znów cyc - całe szczęście w nocy dłuższe przerwy robił sobie, hehe i tak przez 3 miesiące:) później już nie był takim żarłokiem:)
 
reklama
huhuhu jadę dziś na zakupy z córką do Novy zobaczymy jak dam sobie radę:)) muszę kupić i jej i sobie coś na grzbiet i nogi bo masakra jakaś. Ciekawa jestem w jaki namiot cycuchy i brzuch wcisnę.
 
Do góry