Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

[Angelina123]

Uff to jak trafię na jej dyzur moze nie bedzie tak zle, oby nie na dr.Jozwiaka kilka kolezanek na niego trafilo i podobne opinie :/ Kurcze czyżby wywolywanie? Dzieciaczek sie nie spieszy widocznie woli brzuszek mamy )

 

[atagata]

Hej, chciałam się pochwalić że 31 października urodziłam małą Irminkę. 3820, 10/10, 55 cm Mama i mały czort dochodzą do siebie już w domku. Pozdrawiam

 

[Angelina123]

Ojej jak fajnie ) Gratulacje!!!!

 

[Owca28]

Atagata moje gratulacje !! dosc ladna pokazna waga :-):-):-)

 

[Angelina123]

Ja jeszcze sie kulam niestety dzisiaj gin ciekawe co powie..

 

[mamuśka78]

Atagata wielkie gratulacje:-) Waga rzeczywiście niezła 0,5 kilo większa niż u mojego:-) Dużo zdrówka dla Ciebie i maleńkiej, odpoczywajcie i cieszcie się sobą
Angelina końcówka rzeczywiście jest dość męcząca a każdy dzień wydaje się wiecznością ale to już naprawdę niedługo jak przytulisz maleństwo, trzymam kciuki:-)

 

[Angelina123]

Kurcze moja wg usg ma 3700 juz a to prawie 39tydz..ciekawe Mamuska wiem wiem ale to tak strasznie sie dluzy teraz.. )

 

[atagata]

Hej, Angelina - usg dziwne pomiary robi. wg usg na 2 dni przed cesarką wychodziło 4250 - więc sama widzisz
Jóźwiaka nie było ani razu
Ale muszę Ci powiedzieć że w szpitalu jest super. Baaardzo dobra opieka po porodzie. Szczególnie miło wspominam położną Teresę zdecydowana, szczera, bardzo miła i opiekuńcza. Latała jak z pieprzem wokół mnie bo ciśnienie mi co chwila spadało. Podczas samej operacji też wszystkie babeczki były super, nawet po czole głaskały i uspakajały. Ordynator żartował ze mną na temat moich łaskotek i takie tam. Ogólnie atmosfera super, opieka pierwsza klasa. Jedyne co mnie wkurzało to trzeszczące strasznie łóżko, ale sama się przekonasz umarłego by z grobu podniosło, hehehe... Co prawda nowe, z pilotem i w miarę wygodne - ale te trzeszczenie.... o matko!
Powodzenia i odezwij się jak urodzisz

 

[Angelina123]

A cesarka byla ze wskazan? Bo ja jestem przerazona naturalnym porodem..Ciesze sie ze u Ciebie wszystko dobrze i masz mile wspomnienia a mi zaczely paluchy puchnac..moze juz tuż tuz..

 

[atagata]

Angelina, jak tam? jeszcze w dwupaku czy już dołączyłaś do matek nieśpiących po nocach? ja czasem nie wiem jak się nazywam... heh. Ciągle sobie powtarzam - kiedyś to minie, kiedyś to minie, kiedyś prześpię całą noc...
wskazania ordynatora były takie że stan po cesarskim cięciu (Arturek przez cc się urodził) i przewidywane duże dziecko (ponad 4 kg). Takie wystarczą i się nie męczysz i szybko masz za sobą
trzymam kciuki za was!