reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

reklama
Witam się i Ja.

Wczoraj wieczorek zapowiadał się nawet nawet, ale niestety w mgnieniu oka się zepsuł, płakałam chyba z godzinę ale to może nie tutaj.

Mężuś wrócił coś koło 5.40 nad ranem, Jasiek zaczął się kręcić ale wypił mleko i spał do po 7 :tak:teraz D drzemie, Jasiek cuduje a Wojtek u babci. Jednak mężuś przywiózł troszkę jedzonka :tak:i chyba ze 4 rodzaje ciasta ;-)

Nie wyspałam się dziś. Miłej niedzieli, buźki.
 
blond widziałam Cię dzisiaj z dzieciaczkami :tak:koło biedronki około 12:00 ale tak szybko pomykałaś, że nie zdążyłam zagadać;-):-D:*

Mycha co się stało? Czemu płakałaś?

Megi
rozumiem Cię doskonale, że Ci smutno, ale na pewno jakoś zleci. Jeszcze tylko 19 dni :))

Owieczka
jak ciacho wyszło Ci?:-p

Future zdrówka dla Guciunia i szybkiego powrotu do domu.. Jak to się stało ?

marzenka jak wizyta madziareny? Fajnie spędziliście czas? Co do dzieci w przedszkolu to zgadzam się z Tobą, że czasem rodzice nie mają możliwości zostawić dziecka w domu z powodu jedynie kaszlu i puszczają hm.. z drugiej strony nie ma co się dziwić rodzicom zdrowych dzieci, że się wkurzają. No ale czasem to po prostu siła wyższa..

My dziś byliśmy u babci na obiadku i tak dzień zleciał.
Dobrej nocki..
 
Ostatnia edycja:
hejka


ja dzisiaj się byczyłam i w lesie łaziłam.

A coś w tym jest, moje też powyrastały ze wszystkiego. Olka ma już 105 cm, a Arek z 95. Wszystkie spodnie są za krótkie na Olkę te na 98, teraz nosi te na 104, albo 110. Arek ma tak 98, 104. A kurtki mają za małe. Olce muszę kupić, wyrosła nawet z tej co ma na jesień, ponosiła mc i trzeba nową. Przymierzałam w Tesco i w sumie fajne są ale troszkę za drogie. Zamówię jak zwykle z Anglii.

Czasem z tymi chorobami jest tak, że kaszlą a nie zarażają. Moja z mc kaszle a lekarz osłuchiwał i dla niego zdrowa i z kaszlem dał zaświadczenie że może iść do przedszkola. A czasem jest tak, że dzieciak nagle zaczyna kaszleć, albo smarkać jak już dadzą do przedszkola. Ja tak z Olką miałam, rano była zdrowa, a wróciła zasmarkana i kaszlała. No ale prawda jest taka, że rodzice jak pracuję nie mają czasu latać po lekarzach z małym kaszlem, boją się, że dzieciaki się w przychodni zarażą bardziej. Ja miałam przykład, że pop racy pojechałam i lekarza nas nie przyjął, bo nie było miejsca. Ludzie się boją pracę stracić i nie chcą się zwalniać w trakcie pracy. A jak ja siedziałam w domu to miałam na wszytko czas, a teraz jak jestem w pracy to jednak jechanie z dzieckiem do lekarza i skombinowanie opieki ja trzeba być w pracy to jest kłopot. Więc poniekąd rozumie tych rodziców, że z małym kaszlem dzieciaki dają. Co innego jak mocno kaszlą albo mocno smarkają.
 
hello
ja juz zajadam sniadanko ogarne dom i do gina bede szla..chcialam teraz sie wtracic w kolejke ale bez sensu bo juz 5 osob bylo....
kroma ja tez rozumiem tych rodzicow..ja nielubie takiego kombinowania bo i tak juz kombinuje jak moj wyjezdza co mnie bardzo wkurza i wszystko na mojej glowie wtedy a jak by dawid zachorowal to juz wogule nie fajnie by bylo....ale tego tez nie omine..
kroma moj ma kurtke jesienna z tamtego roku jeszcze nosi ale juz rekawki przykrotkie...kupilam mu wlumpie kamizelke cieplejsza i chodzi...moj nosi tak na 104-110
future jak tam ?
 
Cześć
My dzisiaj na 13.30 do lekarza. Zarejestrowałam oboje żeby małego osłuchała czy poprawa jest no a Zuzia też kaszel dostała okropny i od wczoraj rana po dzisiejszą noc miała rozwolnienie więc pewnie jakiś wirus. Idę niech ich zobaczy. Smutno ogólnie:(
 
megi no pewnie ze ci smutno;-)oby dzis lekarz powiedzial same dobre wiadomosci
ja tez jakas dobita jestem..z checia bym sie polozyla do lozka i nigdzie nie wychodzila..
wlasnie mi gosciu przyniosl decyzje czy mi przyznali stopien niepelnosprawnosci i mam 3 lekki..tylko co ja ztego bede miala:eek:
 
reklama
Marzenka na 3 stopień nie masz nic raczej ... jedynie tyle że zakład pracy ma na ciebie dofinansowanie z PFRON ...
Moja też nosi 104, kurtki mam z zeszłego roku, kamizelki też spodnie - wszystko jest ;) teraz czekam aż naprawią mi pralkę i heja wszystko na zimę musze uszykować, dzis jade bucików dla siebie szukać.
też dzisiaj musze się zapisac do gina - Marzena chyba pojade jeszcze do Kucharczyka jakos tak mi sie do niego miło chodzi :)
 
Do góry