reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

A moja dzisiaj nie poszła, nie puściłam jej bo wczoraj pani mówiła że chrząkała, suchym kaszlem jakby ją w gardle drapało i jeśli dziś miałoby tak być to mam nie przyprowadzać i tak tez zrobiłam. Daję Drosetux tak poza tym nic jej nie jest, lata jak opętana. Ćwiczyłam z nią szlaczki jeny jakie to moje dziecko jest! byle szybko, byle jak najprędzej wrócić do zabawy:/ co ja ją dziś naganiałam, niecierpliwa strasznie no i jeszcze dużo trzeba z nią ćwiczyć bo niedokładna no ale ona z listopada więc tym dzieciom pani daje jeszcze czasu troszkę bo te z początku roku 5 latki robią większe postępy moja tylko by bawić jeszcze się chciała. Oj ciężko z moją będzie no ale jak mnie jej wychowawczyni pocieszyła "dotrze się" to jakaś nadzieja jest:tak: zresztą nie tylko moja tak ma.
 
reklama
Mąż dzwonił do p-la niby dziś troszkę rano popłakała ale chwilkę później sie bawiła i jak usłyszała, że znów na wycieczke to trolszke spanikowała ale jak zobaczyła, że idą na spacer od młyna to dumnie szła. Jak dzwonił to siedziała i rysowała ... własnie kurcze siedze i mysle czy ja juz odebrac ... niby do 15 p-le czynne ale w zeszlym tyg. odbierałam ja o 13, 13:30 ... chyba zaraz pojade :/ bo stresa mam
 
Madziarena no widzisz...przyzwyczai się. w przedszkolu fajowo jest. Ja moją bym już chciała puścić, ale to ze względu, żeby była z dziećmi więcej, bo ona ciągle sama. no ale już niedługo bedzie się z bratem bawiła ;)
 
Witam ale zimno brr...zaledwie 16 st i ten wiatr taki ze leb urywa wrr..
kawke wypilam i mysle co by tu robic,dzieciakow nie ma to sie nudze :confused:

Madziarena to fajnie moze juz sie mala rozkreca :-)
Megi nie martw sie Zuzka, pomalu przyjdzie czas ze ja to wciagnie malowanie czy tym podobne rzeczy a wiadomo jeszcze jest mala to woli zabawe :tak:

Dzis przed chwila przyszedl koszyk na rower ale niestety pogoda nie sprzyja zeby jechac wyprobowac :no:
 

Załączniki

  • 004.jpg
    004.jpg
    36,2 KB · Wyświetleń: 26
Ostatnia edycja:
no u nas zimnawo ten wiatr taki..niestety trzeba sie pogodzic ze tak juz bedzie..zaraz jesien buu..
no pies na widok koszyka szczeka haha...:-D
 
witam sie
larvunia ja tez zamowilam..najwyzej oddam sasiadce;-)
a mnie jakies chorobsko bierze nic mi sie nie chce poszlabym spac ale dawidos jakos nie chce;-)
ja dzis poszlam po malego jak akurat weszlam a on szedl do lazienki po deserku i mowi pani zebym poczekala a on sie obrocil i mnie nie bylo i sie rozplakal;-)
u mnie zimno brrrrrr a jeszcze do warzywniaka musze skoczyc bo zachcialo sie salatki jarzynowej:baffled:
owca napewno nie raz wyprobujesz koszyk;-)
 
reklama
Marzenka tez myslalam zeby salatke wlasnie zrobic bo dawno nie mialam
ale jakos nie mam checi do sklepu isc bo nawet jajek nie mam ani kukurydzy..to nie bedzie salatki hehe moze jutro :baffled:
 
Do góry