Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

[aniolek-86]

Hej !
Mycha dasz sobie radę na pewno. Głowa do góry! Chciałabym żeby mojego nie było tylko miesiąc..
Yolanta jak tam zdrówko dzisiaj? Oszczędzaj się. Ja z Kubuniem miałam skracającą się szyjkę bo dużo chodziłam, w sumie wszędzie na pieszo. Dobrze się czułam, nie przytyłam wcale więc dużo tak podróżowałam. A później w efekcie musiałam brać luteinę i na siebie uważać. Ale wszystko skończyło się dobrze i urodziłam w 42 tygodniuJuż niedługo Gabryś uświadomi Ci jakie miałaś szczęście, że mogłaś sobie poleżeć
Blond odpoczywaj Kochana, jeszcze troszkę
larvunia spacerek o 7 ? Nieeeźle
Ciasteczko udanych zakupów :*

Ja też troszkę ogarnęłam mieszkanko, mama poszła z Kubusiem na spacer a ja zostałam. Głowa znów boli nawet tabletka nie pomogła. Pewnie wychodzą te nieprzespane noce.
Miłego weekendu

 

[blond_20]

dzieki dziewczyny
ja poki nie sprzatam za duzo i nie laze to czuje sie ormlanie a jak tylko troche wiecej porobie to od razu lamie w krzyzu plus skurcze co pare minut tak ni z gruchy ni z pietruchy:/ wiec grzecznie siedze i dawkuje sobie sprzatanie
mielismy dzisiaj gosc, tzn mame z wiesiem. wpadli na obiad i sernik.
rafal spi a j ogladam porodowke na tlc hihi

Yolanta to ja wspolczuje tego fenoterolu, tez po nim tak mialam i tylko dni odliczalam do 37 tyg zeby moc go odstawic. a Ty do kiedy masz go brac?

Mycha szybko zleci. no i to dla Was robi. a jak wroci to pewnie bedzie Ci dziwnie bo sie przyzwyczaisz ze jestes w domu bez niego , mniej sprzatania heheh

dziewczyny widze ze sprzqatacie dzisiaj i zakupujecie tak wiec milej pracy i zakupow wszystkim zycze.

 

[FutureMummy]

mycha - ja sobie tak mysle, ze to może nie przez to, ze jasiek w 38 urodzony. moze tak poprostu mialo byc. i nawet jakbys urodzila w 40 to by tak moglo byc. przecież nie ma reguły na nic. Jeszcze zobaczymy jakie moje drugie będzie, bo też nie wiadomo. kazde dzieciątko inne. a Wy się trochę porehabilitujecie i zobaczysz jaki jasiu bedzie kawaler. i pewnie za moją Heśką będzie się uganiał....haha a ja pogonie za płot. bo żadnych chłopaków nie bede uznawać. hahah

a tak poważnie, to trzymam kciuki, musi byc dobrze.
wczoraj ogladamam o centrum zdrowia dziecka, i tych bidulkach, wiec naprawdę cieszmy się z tego co mamy.


a ja na dłuuuugi weekend wyjeżdzam w góry.
menżu jedzie ze szkołą na Litwę a ja z hesią rodzicami i kuzynką jedziemy do kudowy. ale się cieszę. chociaz dziś mialam dlugą rozmowę z menżem na temat wydatków, szkoda gadać, no ale skoro jego nie bedzie, to co za roznica czy tu czy tam cos zjemy, ugotujemy. tylko dojazd sie liczy i nocleg, ale hesia ma za darmo a ja za 35zł. za dobe. wiec stac mnie, ale musze porobić karteczki do przedszkola, co by mi zapłacili ci co zalegają haha.

bardzo się cieszę.

teraz właśnie wróciłam z dworu, bo caly dzień łazimy, a ja już nie mam siły.....
dziś Hesiek pierwszy raz od świąt spał normalnie w dzien, czyli 3 godziny i wstała o 15, i spokojnie do 20 wytrzyma, a tak to taka rozmemłana chodzi, ze szok.

kroma - ja Ciebie naprawdę podziwiam, i odnajduję w Tobie trochę siebie, ale to dlatego, ze nasze dzieci bedą z odobną różńicą wieku, i zastanmawiam się jak sobie poradzic.

a powiedz jakbys dostala teraz prace, a olka jeszcze nie w przedszkolu, to bedziesz brała opiekunke? czy masz kogos?

blond wez sie co! odpoczywaj, sprzątanie nie zając. albo mame trzeba było zagonic.haha. ale poważnie, weż sie ogarnij człowieku ;**

 

[Yolanta]

No ja się dziś czuję lepiej, nawet sama sobie poszłam budyń zrobić Ale teraz stoi i stygnie, a ja znów leżakuję, bo postałam ten moment co mleko się zagotowało i mi brzuch znów twardy się zaczął robić. A jeszcze na dziś zaplanowany prysznic, to chcę odsapnąć i przeczekać ten najgorszy moment po leku. Nie ma to jak prysznic w obstawie... ale sama się boję, bo pod ciepłą wodą mi się słabo robi, nawet na plastikowym krzesełku.

kroma - to faktycznie zakręcony dzień dziś, dużo na raz to o prozaicznym papierze do pupy się zapomina :-)

blond - no na spokojnie teraz wszystko rób. Ja mam o tyle łatwiej, że nie mam młodziaka żadnego pod opieką, a to mną się opiekują. Skąd w ogóle mój małżon umie takie rzeczy jak gotowanie, sprzątanie itp to ciągle mnie zaskakuje :-) Ale radzi sobie doskonale i nawet nie miauknie :-) A fenoterol mam brać póki co do 24 kwietnia, czyli następnej wizyty. Wtedy zobaczymy jak tam mały i będziemy myśleć dalej, czy odstawiać czy zostawiać... ja bym była za tą pierwszą opcją, może akurat na 2 maja na urodziny męża by się urodził Gabryś?

Oj, bym na zakupy wyszła... ale zamówiłam już przez allegro wszystko, łącznie z pampkami, chusteczkami itp, mimo, że akurat to chciałam normalnie kupić.

 

[blond_20]

Future no juz odpoczywam ja to po prostu z nudow sprzatam , bo ciagle przy kompie siedze i najwieksza atrakcja to zakupy albo jakies sprzatanie no bo co tu robic. nie bede nowego hobby szukac bo zaraz mlode sie urodzi i juz bede miala zajecie hehe, bede tesknic za ta nuda.
a tak apropos dzieci z mala roznica wieku to ja tez podziwiam Krome. bo teraz u mnie to pol biedy bo mlody i sam sie wykapie, ubierze, zajmie sie soba i w sumie zrobi wszystko przy sobie( no moze obiadu nie ugotuje hehe) ale z kanapy wydam polecenie typu posprzatanie pokoju i to robi, nie musze sie ruszac a jakbym miala takie roczne dziecko i do tego ciaza a potem niemowlak to juz by nie bylo tak pieknie.
chociaz i tak sie boje co bedzie i jak rafal bedzie reagowal na alana. bo narazie naprawde mysli ze ja dla NIEGO rodze dzidzie cieszy sie ale gada jakby to byla jego dzidzia, bedzie z nim spac, kapac sie, bawic. tlumacze mu ze dzidzia bedzie na poczatku tylko lezec, plakac i jesc no i spac ale ten jakby nie docieralo.

Mycha no wlasnie tez mysle ze te problemy to raczej nieprzez 38 tydzien, bo to juz termin i duzo to sie nie zmienia, oprocz masy dziecka. cc planowane tez sa robione w 38 tyg, wiec jakby to bylo malo bezpieczne to by w 40 robili. ale trzymam kciuki mocno zeby wszystko juz bylo dobrze!!!!

Yola to 24 kwietnia to akurat bedziesz miala jakos 37 tydz to jak ja bralam tez do 37. i tak przenosilam ale coz. my zakupy zrobilismy w tym tygodniu. W musi wszystkiego dotknac wiec nie na allegro chociaz taniej tylko w nilago i tesco, i ciuszki jakies ktorych nam brakowalo to w pepco.
no i zmieilismy wybor wozka hihihihi zakochalismy sie w takim w nilago, a wlasciwie w 2 tej samej firmy, bardzo podobne do siebie, Camarelo Q12 sie nazywa, i tak jak inne nam sie rozlazily w rekach tak te sa bardzo stabilne
http://www.camarelo.pl/produkt/37/q12
no i troszke tansze niz xlander wiec byc moze wezmiemy wersje z fotelikiem a tak to bysmy brali xlandera bez fotelika bo tam wieksza roznica w cenie jest.

 

[marzenka21]

czesc wam:-)
mycha bedzie dobrze...nie martw sie na zapas bo tylk dola zalapiesz a po co.....ciesz sie ze jedzie bo napewno bedzie lepiej z kasa przeciez robi to dla was co nie!!to jest tylko miesiac nic sie nie stanie...o wojtka sie nie martw bedzie pytal o tate to jest nieuniknione musisz mu duzo tlumaczyc przedewszystkim twoj maz niech z nim pogada...nie ma co ukrywac ze bedziesz musiala sie stac i matka i ojcem...i miec jeszcze wiecej cierpliwosci..ale pociesze cie kochana my tzn ja megi i madziarena dalysmy rade pol roku zyc bez meza w strachu i z tesknota w sercu i co dalysmy rade wiec czemu ty kochana masz nie dac co!!nie zalamuj sie tym tylko mysl pozytywnych sprawach a poza tym zatesknicie za soba....naprawde bedzie dobrze....
megi ja pitole!!a maz cie nie uprzedzal ze tam stoi butelka?dobrze ze juz jest ok
blond wozeczek bardzo fajny i kolorek bardzo ladny lubie stakie stonowaneprzestancie dziewczyny sprzatac..korzystajcie z leniuchowania poki mozecie
ja bralam ten lek w ciazy....pamietam ze mialam kolatanie serca przez te tabletkiale dalam rade
kroma alez ty zabieganaja to chodze z lista na zakupy
yolanta a jak sie urodzi 2 maja to maz bedzie mia niespodzianke na same urodziny;-)
wiec super
owca jak tam przygotowania do komuni?jak tam dzis na dzialeczce?
u nas dzis bardzo ladnie...pewnie bysmy poszli na rowery czy chocby do parku ale dopiero doba od ostatniej goraczki minela a doktor kazala po 2 wyjsc na dwor....wiec czekamy..
ja juz normalnie na kasie siedze...wczoraj caly dzien tzn 8godz pod koniec oczy byly juz zmeczone ale dalam rade przyszlam do domu po 21 i glowa mnie tak bolala ze szok nie moglam zasnac a dzis juz na 6 do pracy ale nawet sie ciesze bo mam popoludnie dzis wolne a jutro znow do pracy..ale dam rade...:-)

 

[Owca28]

Ja wrocilam niedawno i padnieta jestem
jeszcze do sklepu weszlam po pieczywo i flaszke bo moze jutro do kolegi pojedziemy a urodziny ma to glupio z pusta reka
na chwile siadlam i zaraz za kapanie dzieciakow sie zabieram

Kroma ja tez czesto zapominam cos kupic a nie chodze z kartka bo jakos nie lubie bo i tak zawsze wiecej nabiore niz napisze hehe...

Future to fajnie ze wyjezdzasz w gory odpoczniesz troszke :-):-)

Blond fajny ten wozek podoba mi sie tez i malo spotykany jeszcze odpoczywaj kochana...a jak mama lepiej juz cieszy sie na wnuka??..

Yolanta dobrze ze zakupki porobilas fajnie ze jest allegro w takich sytuacjach ;-) ty tez lez i odpoczywaj a mezusia to wykorzystaj ile sie da a co !..

Ciacho jak twoje hobby ? robisz jeszcze ?

Marzenka widze ze pracujesz na pelnym etacie hehe...fajnie ze radzisz sobie na kasie przygotowan do komuni jako tako nie mam bo nie robie w domu nic,oprocz tego ze bedziemy malowali troche w tym tygodniu w domu a tak to luzik
jutro ostatnia msza i spotkanie...i pomalu zaczynam miec stresa jak mysle o tym

Dobra to na tyle ide wode napuszczac i kapac po kolej kazdego hehe

 

[FutureMummy]

idziemy się kąpać.

 

[Owca28]

idziemy się kąpać.

No my tez

 

[blond_20]

Marzenka tak czytam ze Ty na kasie siedzisz i mysle cholera gdzie ona sie tak dorobila ja tez tak chce dopiero potem zajarzylam o co chodzilo. jezu w ciazy mozg mi jakos krzywo pracuje

Owca mama juz ok, nawet ostatnio przywiozla rampersa dla Alana zeby mial juz cos od babci wiec wydaje mi sie ze pogodzona z sytuacja ostatecznie dzisiaj jak byla to ogladala rzeczy ktore kupilismy, ani razu nie skrytykowala tego co np W wybral wiec jest niezle hihi. wyjasnilysmy sobie tylko jakis czas temu ze ona nie bedzie mogla sie zajmowac alanem co weekendalbo co drugi tak jak rafalem jak pracowala czy jak do szkoly jezdzilam no i ok. nie wszystkie babcie musza pomagac, ale wnuka kochac bedzie. tylko na imie straasznie nosem kreci