blond_20
Czarownica
LArvunia to nie byl jednak wypad a wlasciwie byl tyle ze Ciasteczka bo wpadla do mnie do domua co bedziemy sie szlajac po miescieale nastepnym tyg chinczyka nie odpuszcze
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
dzien dobry
ja sie wogule dzis nie wyspalam..dawid zasnal o 21 a o 22-30 juz sie obudzil marudzil kopalniewiadomo o co mu co mu chodzilo zasnal ze mna i potem znow co jakis czas kopal marudzil..meczyl sie bo sucho wnosie mial..woda morska nie pomaga chyba trzeba zainwestowac w dobry nawilzacz powietrza choc u mnie grzejniki sa wylaczone..wiec dziwne..
ja tam bigosu nie robie mama zrobila dobry wiec luzik.moze na weekend zrobie juz krokiety i zamroze i mniej roboty bedzie w tygodniu..
larvunia widze ze choroby to was nie opuszczaja:-(pewnie juz zmeczona tym jestes:-(