Dzień dobry.
no hej. co tu nikogo ni ma??
ja wlasnie wrocilam z małą ze spaceru, zasnela mi...wiec spi na werandzie. w miedzyczasie noszę drewno i probuję ogarnąć chatkę...ale wiecie co. am smutek wewnętrzny...moj tata stawał dziś do przetargu o nadleśnictwa...i wszystkie przegrał. i został bez pracy... i nie wie co dalej. i ja nie wiem. mieszkamy u nich w domu przeciez...moze beda chcieli sprzedac mieszanie w gorzowie i przyjsc tu na stałe...albo nie wiem co... mają kredyt...eh...nie za ciekawie.
jeszcze w poniedzialek jeden przetarg, ale to chyba i tak za mało bedzie....ale chociaż zeby ten wygrał...och cholera...ten kto nakradnie, to go nie złapią...a uczciwy pracy nie ma wrrrrrrrr
Future współczuję sytuacji, mam nadzieję że chociaż ten przetarg z poniedziałek wygra życzę tego.. I jest tak jak piszą dziewczyny uczciwym ciężko się dorobić a ten co kradnie to ma i ma... Wiem bo w Bukowcu tam gdzie mieszkałam jest jeden taki krętacz że masakra
mają sklep i to Lewiatan i coś tam jeszcze i nie wierzę że z tego z rudery zrobili taką chatę że się w głowie nie mieści szok normalnie jakbyście zobaczyły, młodzi chłopacy dla niego pracowali to za niego jeden, drugi i trzeci siedzieli po kilka lat w więzieniu i najlepsze że Go nie wydali, wyszli z więzienia to dalej u Niego pracują tylko że jeden ostatnio się powiesił
:-( nie wiem czy już tego nie wytrzymał czy co, miał jakieś 26-27lat nie pamiętam dokładnie....
Ten co kradnie to ma ale mam nadzieję że w końcu go złapią bo dziad z niego jest jak nie wiem co....
Larvunia sako SUPER, ile za takie coś bierzesz???
Megi fajnie że Pawełek się wyspał, Mój też jak podeszłam do łóżeczka do uśmiech od ucha do ucha
My też musimy się wybrać na zakupy ale to chyba po niedzieli teraz jeszcze za szybko....
Marzenka też bym się wkurzyła, ale miejmy nadzieję że się wyrobi gościu