reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

a wiesz różnie to z nią jest...chwilami jest grzeczna a jak jej coś nie spasi to pokazuje swoje chimery, kiedy mąż wczoraj jej się spytał czy jest zazdrosna o Pawełka i czy przez niego tak się zachowuje to powiedziała że jest zazdrosna tak więc myślimy że chce byśmy tylko z nią się bawili, poświęcali jej wyłącznie czas...jakby nie było do czasu urodzenia Pawełka to tylko dla niej był czas nasz przeznaczony...:sorry:
 
reklama
wsumie szkoda tych starszakow bo dla nich to katastrofa ze musze teraz dzielic sie rodzicami z jakims maluchem
ale takie zycie i z czasem bedzie lepiej chociaz u nas to trwalo no kurcze chyba z 3 lata...

nic uciekam milego wieczoru, ide pograc z dzieciem w chinczyka
 
zapomnialam megi sorki, cos takiego mam, ale ten pałąk jeszcze przy łóżeczku a tam Misiula spi, niechcialam jej obudzic. Jutro fotki bym z pałąkiem zrobiła, jakbys chciala...
Wogole nie zniszczona... Fruciu sie nia nie interesowal i Misiula tez ma ja w nosie ;p
 
ale sobie slucham muzy na słuchawkach. jestem odprężona. znalazlam wczoraj na yt piano.guys polecam wam gorąco. ja się zakochałam. piano i wiolonczela....eh...gdzie te czasy studenckie co sie latalo po klubach jazzowych...a potem na koncerty do filharmoni....tak mi tego brakuje...
mza musi wynagrodzic mi...
 
a ja robie pierwszy i ostatni raz SAKO :confused2:
ile kulek mi po mieszkaniu fruwa to moje! A jeszcze nie koncze, w polowie jestem :baffled:
Zero przyjemnosci z szycia... tylko patrze gdzie koniec :sorry:
Nie namowicie mnie na szycie ich.. nigdy wiecej...
Moze uda mnie sie skonczyc dziś.... moze... jak mnie te kulki wkurzaja!
 
ciasteczko ona już ma 12 lat wow duża z niej pannica, zdrówka dla niej bo to się robi nastolatka pełną gębą.

co do szczepień to ja jestem przeciwna na te nowe, ale wiecie idzie technika do przodu i powstają nowe choróbska, tak samo było z polio, kiedyś nie szczepili tylko kto miał kasę i jak wybuchła w latach 60 i 70 epidemia polio w Pl to zaraz były obowiązkowe, podejrzewam, że tak samo mogło by być w przypadku pneumokoków i rotawirusów, dopóki nie ma epidemii to trzeba za takie szczepienia słono płacić. Ja czytałam taki fajny artykuł o szczepieniach, i są podzielone opinie, jeśli dziecko nie jest wcześniakiem lub nie ma obniźonej odporności to można szczepić i nie powinno się obawiać, i to też zależy od tego gdzie mieszkamy, w jakich warunkach i czy te najmniejsze dzieci będą przebywać w dużych skupiskach. Ja nie szczepię tylko dlatego, że u nas w rodzinie były poważne komplikacje po szczepieniu i mam uraz i też drugi powód to kasa. Są przypadki zachorowań po tych szczepieniach ale to są takie same ilości jak po szczepieniach zwykłych obowiązkowych. Ja znam osobiście osobę, której dziecko nie było szczepione na pneumo i zachorowało na zapalenie opon i jest niepełnosprawne. Więc jak kogoś stać to moim zdaniem nie ma się czego obawiać.
 
megi 8 zl chce obojetnie czy tylko pozytywka czy cala.... jak wezmiesz pozytywke to ja reszte wywalam bo na co mi
tu chodzi o koszta przesylki. W karton bym musiala to wsadzic co by przy steplowaniu nie zniszczyli, nie polamali.
Ok 11 zl w tedy przesylka moze 9zl nie wiem jak oni to wylicza tym razem.
a za sama pozytywke to w koperte bąbelkowa chyba bym wsadzila to koszt ok 5 zl max. Tak mi sie wydaje...
 
ide juz powolutku spac. menżu wrócił z pracy, zjadł, posiedzial pzy kompie i ciągnie mnie spac. Hesiek spi, koty polują w kuchni...już cisza jak makiem zasiał....a mi sie jakoś nie chce chyba spac...szkoda tylko, ze rano nie mogę wstać...

wogole to te pozytywke sie nakręca i karuzela się kręci?? ja nie wiem za bardzo. ja mam karuzele na baterie, ale co 2-3 dzien trzeba baterie ladowac, tak to dziadostwo żre baterie... a są te duze, r20. mam akumulatorki, i dobrze, bo te kupowane drogie jak diabli.

larvunia...nie zartuj z tymi sako. masz robic i juz...a kulki wrzuć na koniec...ale wiem, ze się syfi. ja dokupowałam do naszej pufy, bo się zbiły i było za luźno, a to musi być twardziutkie...i powiem ci, ze też mi latały pzez tydzien po chacie. bo nawet codziennym odkurzaniem nie dało się wszystiego zebrac. to pies rozniósł, to na kapciach się niosło. i byle podmuch wzniecał wszystko w góre...jak śnieg ;)
 
reklama
dzien dobry:-)
kroma wlasnie sie tak zastanawialam nad farbkami ale sobie mysle ze jeszcze za maly ale skoro u ciebie sie sprawdzaja to dzis zakupimy:-)
larvunia wspolczuje tych granulek ale te worki naprawde sa super:-)ja bym chciala dla dawida bo mi skacze po narozniku i troche mnie wkurza tym bo posiedziec spokojnie nie moge:wściekła/y:a wiem ze na tym by sobie lezal i ogladal bajki:-)
wczoraj robilam pozadki w szafie wnekowej i odpuscilam juz..dzis bede dalej walczyc..plecy mnie bolaly juz:eek:efekt super o wiele lepsza niz poprzednia:-)bo tamta to byla po poprzednich lokatorach wogule nam sie nie podobala:eek:no i chcielismy pare rzeczy zmienic
madzia i jak tam?
mycha przeczytalam twoja historie i powiem ci ze dalas mi troche do myslenia...bo zycie jest takie kruche
milego dnia:-)
 
Do góry