reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

Larvunia a czemu mieszkacie akurat w Krzeszycach?
Pewnie pisalas to wcześniej, jak mnie jeszcze nie bylo ale kurde jakos watpie ze przekopie sie przez tyle stron
 
reklama
wiecie co... wlasnie zalozylam spodniczke :unsure:
...ja nigdy nie ubieralam, no sukienke na wlasne wesele tylko :sorry2:
jakos mnie naszlo jakis czas temu i kupilam bardzo tanio chyba 15 zl dalam za nia, nowka i nawet fajna... taka niby sportowa ale do szpilek.
glupio sie czuje, ale co tam :unsure::unsure::unsure:

:ninja2::ninja2::ninja2:ciekawe czy tak wyjde czy sie zaraz nie przebiore :ninja2::ninja2::ninja2: w spodnie hehehehehehe
 
Larvunia a czemu mieszkacie akurat w Krzeszycach?
Pewnie pisalas to wcześniej, jak mnie jeszcze nie bylo ale kurde jakos watpie ze przekopie sie przez tyle stron

cale zycie w gorzowie a tu nagle wiocha :-) heheh...
bylam w ciazy i chcialam usilnie "uwig gniazdko" dla swojego dziecka... nie chcialam juz wynajmowac bo wynajmowalam juz 2 lata i co pol roku sie przeprowadzalam a rzeczy nam przybywalo i coraz trudniej bylo. Przeprowadzalam sie co pol roku by zaoszczedzic kasy... bardzo malo zarabialismy w tedy... Wiec zima na wynajetym a latem u tesciow bo ci sie wyprowadzali na okres wakacji na dzialeczke (prawie palac sobie wybudowali, prysznice z biczami itp... masakra) no i my u nich za darmo mieszkalismy a kase odkladalismy... Ale gdy byl juz wrzesien a ja w listopadzie mialam rodzic to wzielismy kredyt i szukalismy mieszkania. W krzeszycach bylo najtaniej, za te pieniadze to w gorzowie mielibysmy kawalerke 25 metro, my + pies i dziecko i sterta naszych rzeczy... nie do pomyslenia bylo. A tu mamy 80 metrow prawie mieszkanko, 3 pokoje i jest oki. Do sasiadow sie przyzwyczailam juz, ciezko bylo ale jest oki. A dojezdzac sie nie boje, nie przeszkadza mi to, mobilna bylam jak pracowalam wiec wiesz... tewraz to troche przeszkadza jak jedno autko mamy.

to w skrocie ;-):-D
 
hehehehe no nie bede sie teraz do aparatu usmiechac bo moj pomysli ze zwariowalam, jak wroce a moj pojedzie do pracy to walne jedno :sorry2: ale wstydze sie na maxa :ninja2: dziwnie jakos tak :sorry2:
 
hej laski:-)
ja dziś mam młyn totalny, wczoraj leń, a dziś musze nadrobić:baffled:bo nowe rzeczy jeszcze doszły
jak się troche obrobie to napisze
buziaki
 
Aha no rozumiem, my tez bedziemy szukac czegos w okolicy, oby taniej, bo mobilni tez jestesmy wiec problemu nie ma. A jak sie ma samochód ekonomiczny to i taniej dojezdzac niz kupowac niewiadomo jak drogie meiszkanie.
Mi się marzy powrót w rodzinne strony
 
reklama
Do góry