hejka ja zalatana, dzisiaj załatwiłam sprawy w biurze wymiany mieszkań, dla mamy musiałam papiery podpisać, potem Up, byłam po ofertę pracy. Jeszcze nie byłam na rozmowie, pójdę w poniedziałek, muszę się przygotować psychicznie, a jeszcze jestem nie wyspana bo Arek nie spał prawie 2 godz. w nocy a jak zasnął to zaraz był ranek i o 6tej się obudził. Teraz Olka śpi on kombinuje coś przy biurku, a ja was podczytuje. Arek już sam się przemieszcza po meblach i uwaga skubany nauczył się wchodzić na Olki łóżko i sam zejdzie, chociaż wczoraj prawie nie spadł, bo zamiast tyłem to rozpędził się i chciał przodem, teraz próbuje na nasz tapczan, ale jak na razie to za wysoko jest, ale jak otworzę zmywarkę to na ten blat wchodzi.
Lili- zdrówka i idź obejrzeć co tam się dzieje, może jakaś kamienica.
Niuśka- kształć się kochana, dobrze, że masz chęci. A z tymi kolanami u małej to obserwuj ją jak będzie miała wysoką gorączkę to do lekarza, bo czasem tak się zaczyna zapalenie stawów i niech zdrowiej, pewnie gdzieś szalała i może źle stanęła.
ciasteczko- teraz mają fajną kolekcję w croccodillo dla starszych, ale nie wiem czy chcesz wydać 50 zeta na czapkę i szalik, bo tam tyle kosztują, ale są fajne, bo moja chrześniaczka sobie zażyczyła na urodziny.
Lavrunia- zdrówka -rozsądku w życiu,
-umiaru w piciu,
-dobrego zdrowia,
-piniędzy mrowia,
-ciągłej radości,
-szczęścia w miłości,
-przyjaciół nowych,
-snów kolorowych,
-wspaniałej pracy,
-wysokiej płacy,
-domu z ogrodem,
-psa z rodowodem,
-pomysłów wielu,
-dojścia do celu,
-rekordów bicia,
i...
-100 lat życia!!!