reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

befatko schudlam 10kg zeszlam wkoncu z nadwagi:-)
zanim m wroci chce jeszcze troche moze te 3 kg jeszcze a potem to juz bede utrzymywac wage:-)
dziewczyny a jak ja sie lepiej czuje psychicznie:-)w koncu czuje sie kobieta:-)
 
reklama
marzenka to pelen sukces, gratki :-) mi najtrudniej bylo utrzymac wage po zrzuceniu, teraz mam ciut za duzo ale ja juz nie ma silnej woli, i szczerze to narzekam ale nic z tym nie robie nie chce mi sie:sorry:
 
Witam wrzesniowo :-)

widze dzieciaczki niektore dzis maja swoj debiut

Pr napisz jak amelka wrocila zadowolona?
nie zamartwiaj sie tak musi sie przyzwyczaic troche cierpliwosci :tak:
wiem co mowie u nas bylo to az pol roku jak same wiecie co dzien ryk a teraz jest super :-)

ciacho fajnie ze mala ma kolezanki ktore juz zna zawsze to razniej :tak:
a starsza w ktorej jest juz klasie? :baffled:

Befatka wytrzymasz mala napewno polubi z czasem przedszkole dacie rade :-)

A powiedzcie dziewczyny u was dzieci spia w przedsz ??
bo u szymka nie ma spania :no:

Marzenka gratuluje tak silnej woli super schudlas sporo :tak: mezus cie nie pozna :-) poprosze o jakies twoje fotki pochwal sie jak teraz wygladasz :tak:

ja narazie zadnych wiadomosci od mamy w sprawie dziadka nie mam ...mam nadzieje ze jest jakos ok :tak:

Future trzymaj sie kochana ;-)


ja kawke spijam sobie
obiad zjedzony to trzeba poleniuchowac
jutro moja corka umowila sie sama do kolezanki z klasy dziewczynka jest ruska :tak:
i mama odbierze odrazu moja hanke i zabierze do siebie a ja mam ja tylko odebrac potem :-) a co niech idzie zawsze to jakis kontakt z jezykiem :-)
No to sie rozpisalam ...
 
Ostatnia edycja:
no to hej hej popoludiowo :tak:

PR wlasnie jak tam mloda w przedszkolu dzis, opowiadaj...
befatka powaznie do domu przychodza, tak do kazdego dziecka przychodza nauczycielki... łokurde :eek:
Madzia u nas jest spanie w przedszkolu, bynajmniej Fruciu mial i kazali przyniesc swjego jaska ;-) Nie wiem jak w tym roku bedzie... puki co dopiero wzielam dzis liste co trzeba wziasc do przedszkola (kredki, farby itp) juz mojemu napisalam esa co ma kupic.
Mialam CIe pytac, jak sobie dzieciaki Twoje radza z jezykiem... a Ty ?
ciasteczko mi tez sie neichce pilnowac wagi ;-p Puki co mloda ze mnie wysysa nadwage ;-p
marzenko pogratulowac, naprawde i podziwiac teraz ;-D

..... :confused2: jutro tesciowa sie zapowiedziala do mnie... z wnuczkami przyjedzie... niby na moje urodziny... i przyjada ok 12.00 wiec obiad musze robic duzy dla wszystkich niechce mi sie, a myslalam ze wpadna na ciasto i kawe tylko :confused2:
 
Ostatnia edycja:
Ale nudy...
mlody siedzi w pokoju obok na kompie oglada sobie na you tube bajki cars 2...
a mloda u lekarza ..

Larvunia to widze ze imprezka sie u was znowu szykuje :-) ostatnio niezle imprezujecie :-) fajnie...
a moje dzieciaki radza sobie w miare dobrze :tak: nie ma problemu z jezykiem hania nawija lepiej odemnie :tak::-D a ja....hmm..duzo rozumiem a gadac troche gadam zalezy gdzie bo w jakims urzedzie to potrzebuje zabrac ze soba np kumpla :tak:
ale w szkole u hani czy w przedszkolu to sie z paniami dogaduje :tak:..

dobrze ze ja do przedszkola zadnych wyprawek nie robie :no: u nas sie nic nie kupuje oprocz pasty do zebow co jakicz czas i chusteczek :tak: jakies kredki farby takie duperele nic nie kupujemy wszystko przedszkole daje :tak:
 
Hejka
Też już po obiadku, młoda zasnęła więc chwila spokoju. Byłam dziś u Mychy w szpitalu, ma się całkiem dobrze a Jasieńko jest śliczny i taki maleńki:-) ona bardzo dziękuje Wam za życzonka i gratulacje, kazała pozdrowić. Czekam do jutra bo w końcu mają nam meble przywieźć po 1,5 tygodnia więc jutro mój będzie miał zajęcie, składanie ich a ja pomału będę sobie układać wszystko. W piątek za tydzień mój pojedzie po moją mamuśkę i pobędzie parę dni zanim nie wyjdę ze szpitala a potem może jakoś teściowa się u nas pojawi...Mycha mnie pocieszyła że nie taki diabeł straszny ...idzie wszystko znieść więc ciut mniej się boję:tak:
 
kurde przewialo mnie cos, smary mecza od godziny... ide sobie z cytrynka herbate zrobic :baffled:

megi, no pewnie ze nie ma sie czego bac ;-)
madzia no jak sie mieszka w innym kraju to chcac neichcac czlowiek sie uczy. Tez bym chciala umiec jakis inny niz nasz, ale za leniwa jestem a w szkole tyle o ile niemieckiego mialam moze zrozumiem, ale gorzej z wymowa ;-)
 
Kurka z nudow otworzylam sobie orzeszki w puszce haha
i sie ubralam bluze zarzucilam bo jakos mi juz w domu zimno rece mam lodowate kurde co to juz jesien :szok::-D ze ja marzne hehe

megi dzieki za pozdrowionka :-) kiedy mycha wychodzi do domu wiadomo juz ?
fajnie ze mebelki jutro beda bedziecie mieli troszke roboty ale jaka radosc z nowych mebli :-)
Fajnie ze mama przyjedzie zawsze sie pomoc przyda :tak: pamietam jak szymka urodzilam to tesciowa tez przyjechala,choc nie zbyt sie cieszylam bo ja to lubie wszytsko sama wiecie jak to jest ze starszymi wszystko chca po swojemu :tak:
moja to musiala kapac za mnie bo bala sie ze czasem krzywde malemu zrobimy :szok: choc to bylo nasze drugie dziecko to ona twierdzila ze nie damy rady hehe

no ale bylo minelo :-) i znow sie rozpisalam...:-p
 
reklama
Do góry