reklama
FutureMummy
Nieogarnięta mama dwójki!
HEJ BABOLE! to się mój menżu wściekł. zadzwoniła jego siostra i zaprosiła nas na jutro na 14 na urodziny synka, 8 lat. wiadomo o co chodzi, chpodzi o prezent jakiś mega. i ze posiedzimy, zjemy obiad i ciasto, ale nie bedziemy mogli spac u niej, bo u niej bedzie jej nowy facet, a ma 3 pokojowe duze mieszkanie, i z mozemy spac u rodzicow, gdzie mają pokój, i drugi pokoj z kuchnia. no sie zdenerwowałam, i jacek powiedział, ze nie jedziemy. mozemy za tydzien przyjechac. zdenerwował si epo pierwsze, ze z dnia na dzien, nie mamy prezentu, trzeba pomyslec co kupic, ale oni chca oczywiscie lego, no i ze mamy do niedzieli gości, to też nas trochę uratowało... ciesze sie, ze podjął taką decyzję, bo ym pojechała zła i siedziała na dupie. i wogole jeszcze powiedziała, ze koniecznie z Helenką. a ja se myśle no jasne, bede dziecko targac na urodziny, gdzie będą inne bachory latały, dały mordy, a pozniej sie z malm dzieckiem przeniose na noc do 20 metrowego mieszkania wrrrrrrrrrrrrrr. nosz.......... normalnie...
poza tym leze caly dzien w lozku, mała z babcia na spacerku, chyba w ogrodze, a my oglądamy OMENa. no i kocurek z nami.
a wogole to mamy dzis 4 miechy
poza tym leze caly dzien w lozku, mała z babcia na spacerku, chyba w ogrodze, a my oglądamy OMENa. no i kocurek z nami.
a wogole to mamy dzis 4 miechy
kroma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2010
- Postów
- 5 632
Future- to cię M wyratowała, ale też by mi się nie chciało, z dnia na dzień, i jeszcze wiadomo związane z tym koszta są.
Gratulujemy 4 mcy, czas leci i może Helunia już niedługo zacznie pomału siadać.
Ja po spacerze i jakoś mi coś nie dobrze, chyba za dużo tych gofrów zjadłam z chytrości
lavrunia- też myślę że one strajkują, takie tu przeciągi porobiły. A no i super że Frucio ma te wyniki super.
Gratulujemy 4 mcy, czas leci i może Helunia już niedługo zacznie pomału siadać.
Ja po spacerze i jakoś mi coś nie dobrze, chyba za dużo tych gofrów zjadłam z chytrości
lavrunia- też myślę że one strajkują, takie tu przeciągi porobiły. A no i super że Frucio ma te wyniki super.
Future ale bulwersacja ;-)
a tak powaznie to nie fer ze tak na ostatnia chwile.. no i jak zapraszaja i z tekstem by ktos wypalil ze spijcie sobie u mamusi, to bym tez wogole nie przyjezdzala w takim razie, albo poprostu przyjechala, dala skromny uominek wypila kawe z grzecznosci i po godzinie wyszla
edit:
wlasnie :*** za te 4 miechy Future ) dla HEsi
kroma hello ))
no wyniki super a przed 2ma godz moj juz z mlodym do lekarza pojechal.... masakra
koncowke siusiaka ma czerownego i go boli
a wczoraj bylo oki i wyniki extra niby
jakies lekkie zapalenie ma, moj juz dzwonil ze masc dostal ze to nic groznego bo ropki nie widac niby
i sie moj zdazyl wkurzyc bo zajzdza do tesciowej a ona z tekstem ze juz wychodzi z dziewczynkami (dwie wnuczki i jeszcze jedna przyjechala z dalszej rodziny nianczy tez ja zawsze) do kina a bylo przed 13.00 a do kina maja po 14.00 ale oina juz idzie i maja nie przyjezdzac. Znajac zycie najpierw do mc'donaldu poszly i do kina pozniej.... a mojego Frucia nigdy nigdzie nie wziela jeszcze.... a z tamtymi zawsze gdzies...
wogole ma dwie wnuczki u siebie na cale wakacje.... o mojego Frucia nawet nie spytala.... jak co roku z reszta...
to tez sie wygadalam ;p
moj pojechal z mldym do fikolandu bo mu sie go szkoda zrobilo... ze nigdzie nie chodzimy z nim.... zycie.
a tak powaznie to nie fer ze tak na ostatnia chwile.. no i jak zapraszaja i z tekstem by ktos wypalil ze spijcie sobie u mamusi, to bym tez wogole nie przyjezdzala w takim razie, albo poprostu przyjechala, dala skromny uominek wypila kawe z grzecznosci i po godzinie wyszla
edit:
wlasnie :*** za te 4 miechy Future ) dla HEsi
kroma hello ))
no wyniki super a przed 2ma godz moj juz z mlodym do lekarza pojechal.... masakra
koncowke siusiaka ma czerownego i go boli
a wczoraj bylo oki i wyniki extra niby
jakies lekkie zapalenie ma, moj juz dzwonil ze masc dostal ze to nic groznego bo ropki nie widac niby
i sie moj zdazyl wkurzyc bo zajzdza do tesciowej a ona z tekstem ze juz wychodzi z dziewczynkami (dwie wnuczki i jeszcze jedna przyjechala z dalszej rodziny nianczy tez ja zawsze) do kina a bylo przed 13.00 a do kina maja po 14.00 ale oina juz idzie i maja nie przyjezdzac. Znajac zycie najpierw do mc'donaldu poszly i do kina pozniej.... a mojego Frucia nigdy nigdzie nie wziela jeszcze.... a z tamtymi zawsze gdzies...
wogole ma dwie wnuczki u siebie na cale wakacje.... o mojego Frucia nawet nie spytala.... jak co roku z reszta...
to tez sie wygadalam ;p
moj pojechal z mldym do fikolandu bo mu sie go szkoda zrobilo... ze nigdzie nie chodzimy z nim.... zycie.
Ostatnia edycja:
kroma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2010
- Postów
- 5 632
Lavrunia- jak już kiedyś pisałam to moja babcia tak faworyzowała swoich wnuków, a ja nigdy do niej nie jeżdziłam na wakacje, a potem jak dorosłam to miała pretensję, że jej nikt nie odwiedza, tzn ja, dziadek tylko żyje i też mają pretensje, że sam siedzi, a ja nie mam czasu i nie jestem z nim aż tak związana, szkoda twojego Frucia bo on to na bank rozumie, ja wszystko wiedziałam i nawet nie chciałam za bardzo chodzić do babci, bo babcia zawsze popędzała mnie, ze mama czeka i takie tam. Ale owoce mi dawała za darmo, więc chodziłam.
A ja jestem kłębkiem nerwów, moja Olka ma kolejny etap buntu a ja nerwicę, Kupą mi wysmarowała podłogę, nocnik i siebie, a jak ją myłam to miałam maksa i jej tak nagadałam, że mam siebie dość, za moje nerwy. Idę do wariatkowa poleżeć, albo jakieś leki brać. Nie biję jej ale czasem mam ochotę jej klapaka dać. Mam nadzieję że sąsiedzi nie słyszeli moich wywodów na jej temat, jaka to ona brzydka i nie dobra.
A ja jestem kłębkiem nerwów, moja Olka ma kolejny etap buntu a ja nerwicę, Kupą mi wysmarowała podłogę, nocnik i siebie, a jak ją myłam to miałam maksa i jej tak nagadałam, że mam siebie dość, za moje nerwy. Idę do wariatkowa poleżeć, albo jakieś leki brać. Nie biję jej ale czasem mam ochotę jej klapaka dać. Mam nadzieję że sąsiedzi nie słyszeli moich wywodów na jej temat, jaka to ona brzydka i nie dobra.
C
ciasteczko
Gość
hej hej
dopiero chwilunie mam,
larvunia u dzieci tak juz jest ze chwila moment i cos sie dzieje a wczesniej nic
a tu rzeczywiscie pustki, no coz weekend sie zaczyna
dopiero chwilunie mam,
larvunia u dzieci tak juz jest ze chwila moment i cos sie dzieje a wczesniej nic
a tu rzeczywiscie pustki, no coz weekend sie zaczyna
megi17
Mama Zuzi i Pawełka
Hej ja też ukradkiem zajrzałam co u was
Mama poszła z dzieciakami na plac zabaw a mi kazała sobie odpocząć, fajnie zaraz poleżę trochę może się zdrzemnę...byłam rano na badaniach laboratoryjnych i musiałam tę "pyszną" glukozę wychłeptać ale co tam dałam radę Jeszcze dwa dni i mamcia pojedzie zleciało już prawie no ale cóż cieszę się że w ogóle przyjechała, pomogła mi okna pomyła, firanki poprała kochana mamcia...tak sama od siebie chciała
Future Helenka już 4 miechy mamma mia leci czas.....buziaczki i tulaski dla niej
Dla wszystkich też buziole:****
Mama poszła z dzieciakami na plac zabaw a mi kazała sobie odpocząć, fajnie zaraz poleżę trochę może się zdrzemnę...byłam rano na badaniach laboratoryjnych i musiałam tę "pyszną" glukozę wychłeptać ale co tam dałam radę Jeszcze dwa dni i mamcia pojedzie zleciało już prawie no ale cóż cieszę się że w ogóle przyjechała, pomogła mi okna pomyła, firanki poprała kochana mamcia...tak sama od siebie chciała
Future Helenka już 4 miechy mamma mia leci czas.....buziaczki i tulaski dla niej
Dla wszystkich też buziole:****
reklama
megi17
Mama Zuzi i Pawełka
Kroma dzieciaki potrafią czasem człowieka z równowagi wyprowadzić, wiem coś o tym....sama nieraz z bezsilności papę darłam na moja i nie raz jeszcze pewnie się wydrę bo skoro tłumaczenia po kilka razy nie skutkują to sama widzisz po sobie....uroki dzieci
Podziel się: