reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

jestem i jaaaaa... witam ziewajaco...
dopiero co wstalam :sorry:
i jeszcze bym poszla spac :sorry:
no ale ide sie wykaac i obgolic na dole ;-) bo zaraz 12.00 :szok: i niebawem jade na wizyte do gincia
z nowinek to zapadlo nam sie lozko sypialniane :szok: nie wiem co sie stalo, nagle cos walnelo i mezus znalazl sie na dole blahahahahhaha... jego strrona sie zawalila:-D:-D:-D
jak wroci to popatrzymy czy da sie je uratowac :sorry:

edit:
a katgen zyje??
megi udanego wyjazdu!
pr tez mam ten strach w sobie...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pr napewno bedzie ok z serduszkiem zobaczysz :tak::tak:kciuki trzymam !!

Larvunia tobie tez powodzenia u ginka :-):-)
a z lozkiem dobre sobie chyba ktos byl za ciezki??:-D:-D albo za duzo skakaliscie i sie wyrobilo :-D przynajmniej mozesz kupic nowe :tak::tak: jest okazja hehe..no chyba ze sie naprawi...

nic uciekam juz milego dnia !!
 
madzia ja wiedzialam ze one sie kiedys zapadnie :-D:-D:-D
tylko troche za szybko.. no ile ono ma raptem 3 lata...
ale kupowalismy najtansze 200zl chyba ten stelarz kosztowal.
to sa deseczki takie cieniutkie pod materacami ze szok...
mam nadzieje ze sie naprawi... choc sama nie wiem :confused2:
edit:
zagladalam tam pod lozko to niby deski cale ale takie w zdloz lozka co idzie deska nie wytrzymaly sroby ;/
 
no ja mam takie lozko dla szymka tylko 90 to tez ma takie deseczki cienki
to musze uwazac zeby nie skakal za duzo bo tez sie rozwali...
a to moj spioch tak zasypia ostatnio na wpol siedzaco...
cos mi fotosik nawala nie moge zdjec dodac pisze ze blad wejscia :baffled:
i nie mam jak do galeri wrzucic :-(
 

Załączniki

  • szymek spioch_zmniejszacz-pl_3713.jpg
    szymek spioch_zmniejszacz-pl_3713.jpg
    24,4 KB · Wyświetleń: 17
hej :) dzisiaj w domu zostajemy, nie mam gdzie jechac za bardzo. mamy mojej nie ma dzisiaj bo tak to do niej jezdzilam :) wczoraj Martusce grzywke obcielam, smiesznie teraz wyglada, w dodatku jej sie zaczely wlosy krecic wiec i grzywka tez :)

Ja musze zapisac Marte na bioderka bo kazal nam doktor przyjsc jak rok skonczy.

Larvunia w tygodniu nie mam jak do Ciebie przyjechac ale w wekend to nie ma sprawy ;) tylko raczej juz po wszystkich swietych... co do lozka to nam tez pekla deska od stelaza w czasie bzykania, ile smiechu bylo :D az Marte obudzilsmy.. ale moj M wzmocnil teraz lozko i mozemy skakac po nim ile sie tylko da :D

Ania Pr w biedronce sa jeszcze te znicze?? bo musze kupic a jeszcze jakos nie mialam okazji sie rozgladnac po sklepach za zniczami...

Marzenka a na allegro patrzalas za takimi butami?? bo z tego co wiem to sa tansze niz w sklepie no chyba ze to musza byc robione specjalnie dla niego.
 
Niuska- jak ja byłam to pełno ich jeszcze było:) ja tez bym sobie poskakala ale moj ma nocki i nie ma kiedy:( marzenka- tak mi sie teraz przypomniało jak tam dawid po tym poparzeniu?
 
Ostatnia edycja:
hejo :) przepraszam, że nie przeczytam co u Was - obiecuje, że wieczorkiem na pewno zajrzę :) od rana zalatana - mąż wrócił po m-cu nieobecności jechałam po niego, teraz siedzę w pracy a on się zajmuje Amelką, która najpierw się go bała, potem wstydziła a na końcu przykleiła i nie mogła się oderwać :)

Mam prośbę ... może któraś z Was studiowała Administrację - potrzebuję pracę nt:postępowanie sądowoadministracyjne, albo postępowanie egzekucyjne ... macie może coś na ten temat ?
 
reklama
Hej

My w domu, młody się bawi. Obiadu oczywiściie nie ruszył, mam nadzieje że przynajmniej w żłobku coś pozywnego je, bo w domu tylko same "pierdoły". Ja dziś padnięta jestem, nie wiem jakoś wszystko mnie męczy,ale cóż, pewnie taki dzień.

Marzenka- mój też jedną nóżkę do środka trochę koślawi, w sumie mówiłam ortopedzie, to okazał buty które wtedy miał na sobie wyrzucić i porządne kupić(czyt. z uszywnianą piętką i żeby trudno je było zgiąć) Młody teraz nosi już tylko takie i o dziwo nóżka już tak do środka nie ucieka, poprostu but utrzymuje ją, a po domu chodzi w skarpetach i tez już nie koślawi tej stópki. Pewnie Dawidek bardziej koślawi i dlatego lekarz zadecydował o specjalnych ortopedycznych butkach, ale pewnie skuteczniejesze będa niż te zwykłe. Tylko trochę szkoda kasy, ale jak mus to mus, a w przyszłości Dawidek podziękuje za zdrowe stopy:-)

larvunia- to ładne harce u Was się dzieją, pozazdrościć sąsiadom:-D:-D:-D

Niuśka- współczuje ze z powodu teściowej musisz się z domu wynosić, zołza pewnie z niej straszna.

Ania PR- jak samopoczucie u Ciężarówki???masz już jakieś rzeczy przygotowane dla synka czy jeszcze się zbierasz???


madzia- śpioch z Szymka, a jak go kark potem musiał boleć

Zajrze jeszcze wieczorem, teraz trochę dom muszę ogarnąć, bo garnki aż proszą się o mycie :-p
 
Ostatnia edycja:
Do góry