LILIann
Majowe mamy'09
no ok, ok, wiem o co Ci chodzi;-) Ja mam z Ola o tyle lepiej ze nie musze z nia chodzic, tylko ona sama sobie raczkuje. Jak na razie, bo pewnie wkrotce to tez jej sie znudzi i moj kregoslup bedzie cierpial, tak jak Twoj, przy prowadzaniu jej za rece. Zycze wiec Ci powodzenia w poszukiwaniach odpowiedniego kojca:-) Dobrej nocki kochana, a dla Martusi SPOKOJNEJ nocki, zeby Nikolaskowi wszystko szybko przeszlo, bez zadnych sensacji nocnych. papa