LILIann
Majowe mamy'09
Moja Ala juz 5 godzin po operacju mowila ze kompletnie nic ja nie boli, i od tamtej chwili nic sie nie zmienilo.Z jednej strony to super, ale z drugiej to choc troche mogloby ja w miejscu ciecia pobolewac, bo kompletnie nie rozumie ze powinna lezec w lozku, a my od weekendu juz nawet nie probujemy ja w tym lozku zatrzymac, bo po prostu niewykonalne to jest :-( W srode do kontroli i od razu na sciagniecie szwow, tzn raczej obciecie wasow, bo te szwy sa chyba rozpuszczalne (z tego wszystkiego zapomnialam sie zapytac jakie one sa). Jak sie lekarz zapyta czy lezala, to bedziemy oczami swiecic, bo ona lezy tyle co spi w nocy...Ehhh, mam tylko nadzieje ze wszystko jej sie dobrze zagoi.
Larvunia obejrzalam sobie foteczki. Ten Twoj babel to na roczne dziecko wyglada, a nie 7-miesieczne! Swietniasty jest! Czupryne tez ma swietna:-)
Larvunia obejrzalam sobie foteczki. Ten Twoj babel to na roczne dziecko wyglada, a nie 7-miesieczne! Swietniasty jest! Czupryne tez ma swietna:-)