reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

daffi jesli moge cos doradzic to wez ucz mala jesc z lyzeczki zupki kaszki itp a nie z butelki. Moja przyjaciolka tez wlasnie tak nauczyla swoja corke jesc stale pokarmy i pozniej miala duzy problem zeby normalnie jadla. Do tej pory a ma juz 2,5 roku to pije kaszke z butli a zabki przez to tez ma krzywe. Moja tez zabardzo nie chciala jesc z lyzeczki ale sie nauczyla po jakims czasie. Byla cala brudna po tym no ale od czego jest woda i pralka :-);-)
 
reklama
co za dzien:-D
niedawno wrocilismy dopieor do domu...
kurcze boje sie troche tej nocy bo moj m przygotowal dawidkowi mleczko tyle ze w czajniku byla woda nieprzegotowana(mialam wstawic ale nie bylo czasu)wiec na szybko zagotowalam w czajniku bezprzewodowym,mowilam mu ze z tego ma wziac a on najwidoczniej nie uslyszal i dopiero po fakcie zobaczylam ze z tej nieprzegotowanej zrobil.naprawde mam starcha....nigdy wczesniej nie dalam mu takiej zwyklej kranowy:-:)-:)-:)-(normalnie az mam wyrzuty sumienia..ze sama niezrobilam mu tego mleczka:rofl2::baffled:
megi ty powiedz lepiej co sie u ciebie dzialo jak cie nie bylo:-D:-D:-D:-Djak twoja mala pieknosci sie chowa?
daffi niuska ma racje.wiem ze to i wiecej roboty z tym karmieniem lyzeczka ale naprawde warto,ja jak dawid byl maly tez tak robilam jak ty ale skonczylam z tym dla dobra zabkow.
moja psiapsiolka ma synka o pol roku starszego od mojego dawidka i nadal kaszki daje mu z butli,gdzie dla mnie jest to nie na miejscu,
moj sie jeszcze tak wycwanil ze jak mu zrobie np mleko w dzien to mi za zadne skarby nie wypije z butli a jak mu zageszcze kleikiem to zlyzeczki zje bez zadnego problemu.mi czasem sie niechce walczyc z lyzeczka bo wiadomo dasz butle i sam se wypije ale tu nie o to chodzi,to chodzi o dobro dziecka a nie swoje zachcianki:-)
ale sie nagadalam
ciasteczko wiesz co mnie tez te ceny przerazaja,jets tyle ciuchow ktore mi sie podobaja ale tak jak mowicie zwykla szmatka a 80zl mnie nie stac na takie ciuszki.
beacia a podawalas wode koperkowa ?u nas tylko ona zadzialala,wystarczy kilka lyzeczek i problem sie skonczyl:-)
 
daffi jesli moge cos doradzic to wez ucz mala jesc z lyzeczki zupki kaszki itp a nie z butelki. Moja przyjaciolka tez wlasnie tak nauczyla swoja corke jesc stale pokarmy i pozniej miala duzy problem zeby normalnie jadla. Do tej pory a ma juz 2,5 roku to pije kaszke z butli a zabki przez to tez ma krzywe. Moja tez zabardzo nie chciala jesc z lyzeczki ale sie nauczyla po jakims czasie. Byla cala brudna po tym no ale od czego jest woda i pralka :-);-)

wiem wlasnie ale ja jakos nie mam cierpliwoscie.. to jest mala zlosnica... je je patrzy sie na mnie po czym usmiecha i tak wrednie prosto na mnie wypluwa.....
kaszke je ale tylko taka w mleku z 4 lyzeczek nie taka gesta wiec pol biedy...ale nie wiem jak mam nauczyc ja jesc z lyzeczki... wczoraj np zamykala dziubek i wrzeszczala jakby ja ktos ze sory obdzieral a jak dalam butle to jakbym zbawila moje dziecko....
 
reklama
Hejka moja dziś przed 6 się obudziła, nie wiem ona nigdy nam pospać nie da nawet w sobote wrrr:( na 10 śmigam do pracy, załatwiłam sibie u jedej pani robote wpadnie jakaś kaska:) będę chodziła co sobote...jak dam radę wpadne popołudniu pa!

Marzenka u mojej maludy nic nowego tyle że mała buntowniczka się zrobiła wkracza pomału w ten okres butu 2 latka a mnie często brak cierpliwości bo ile razy można prosić lub zakazywać często tych samych rzeczy...dla mnie jak powiem raz drugi to powinna zrozumieć....no i strasznie naśladuje nasze zachowanie lub mowe dlatego trzeba często uważac:)
 
Do góry