Mam kolejne wieści od Egruni z godz. 21:
"Kilka godzin skurczy a rozwarcie na 1,5 cm. Czekamy jeszcze godzinkę i jak nie ruszy to odłączą mi kroplówkę. Super.Jak tak dalej pójdzie to do świąt tu zostane."
Pytałam czy w takim razie czy mają jakiś prognozy co dalej i odpisał mi :
"Chcą odłączyć i czekać, ale po 9 godzinach skurczy mam już dość. Na porodówce nastrój imprezowy. Podłączyli mnie do ktg i zapomnieli o mnie na 2,5 godz. Nic dodać, nić ująć"
Strasznie mi jej szkoda :-(
"Kilka godzin skurczy a rozwarcie na 1,5 cm. Czekamy jeszcze godzinkę i jak nie ruszy to odłączą mi kroplówkę. Super.Jak tak dalej pójdzie to do świąt tu zostane."
Pytałam czy w takim razie czy mają jakiś prognozy co dalej i odpisał mi :
"Chcą odłączyć i czekać, ale po 9 godzinach skurczy mam już dość. Na porodówce nastrój imprezowy. Podłączyli mnie do ktg i zapomnieli o mnie na 2,5 godz. Nic dodać, nić ująć"
Strasznie mi jej szkoda :-(