reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gębowy szał nieprzespanych nocek, czyli ząbkowanie się zaczyna !!!!!!!

Iga się miota już trzecią noc i nie wiem co jej się dzieje:wściekła/y::wściekła/y:na jednym zębie (czwórce) zauwazyłam czerowną plamkę... nie mogłam sobie oczywiście tego dokładniej obejrzeć bo Iga nie była chętna do współpracy:baffled:
jestem wykończona. miałam ją spróbować odstawić od cyca w weekend ale w tej sytuacji nie wiem co zrobić...
 
reklama
kasianka ja w takiej sytuacji to poczekałabym na spokojniejszy moment po co dodatkowo przysparzać Idze smutków i tak cierpi a cycuś to zawsze cycuś można się przytulić i dziąsełka rozmasować ;-) to dla dziecka niezastąpiony pocieszyciel

Kuba ma już pełne osiem zębolków
 
Aqua ja ciągle czekam na odpowiedniejszy moment:-) i ciągle mi jej szkoda..niestety na wzajemność liczyć nie mogę:-) Iga potrafi "jeść" po 5-6 razy w nocy ostatnio i to niekoniecznie wtedy jak ją bolą dziąsełka:wściekła/y:
to jest już uzależnienie nie jedzenie.
a mnie astma wykańcza i leków nie biorę bo się boję żeby jej niie zaszkodziły.

a ja w sumie lubię ją karmić i kółko się zamyka- wystarczy że ona słodko się uśmiechnie i powie "mamiś mniam" i wymiękam:-:)-(
 
W końcu po nieprzespanych nocach pojawiła się druga górna jedyneczka. W sumie synek ma komplet jedynek (4 sztuki). Narazie cisza ;-) Biedactwo. każdy ząbek przebija się mozolnie i powoli. Sama nie wiem, czy niei lepiej by było, gdyby tak wybijały się jakoś razem ??
 
Aqua ja ciągle czekam na odpowiedniejszy moment:-) i ciągle mi jej szkoda..niestety na wzajemność liczyć nie mogę:-) Iga potrafi "jeść" po 5-6 razy w nocy ostatnio i to niekoniecznie wtedy jak ją bolą dziąsełka:wściekła/y:
to jest już uzależnienie nie jedzenie.
a ja w sumie lubię ją karmić i kółko się zamyka- wystarczy że ona słodko się uśmiechnie i powie "mamiś mniam" i wymiękam:-:)-(

kasianka jak czytam twojego posta "to jakby z moich ust wyjęty ....słowo w słowo ":tak: :tak: ......u mnie identyczna sytuacja .....Patrynio tez 5-6 razy je w nocy ....pewnie dlatego ze śpi z nami ...no i w ciągu dnia też każdy posiłek musi być zakończony cucusiem na deser .....no i też chciałabym skończyć karmić ....ale jakoś nie potrafię :no: :no: ....a im częściej o tym myślę to Patryk coraz więcej chce "cycać" tak jakby przeczuwał i robi mi na przekór......
 
Tereskaa, już myślałam że tylko ja mam taki problem...Iga ostatnio szaleje..wcale nie chce jeść za bardzo tego mojego mleka, ale co jakiś czas musi przyjść i sprawdzić czy cycuś na swoim miejscu. wieczorem potrafi usnąć bez cycania czasami, pod warunkiem że może się do neigo przytulić albo chociaż trzymać na nim rączkę. może się sama odstawi??? choć z drugiej strony czasem jak się przyssie to nic ją nie ruszy:-D

u nas noce dalej koszmarne :wściekła/y: :wściekła/y: nie doość ż esię budzi, to jeszcze całą noc rzuca się po łóżku i kwęka. całkiem nie wiem co się dzieje, gorączki nie ma, zęby...nie wiem czy to zęby, bo w dzień jest uśmiechnięta i radosna, szaleje, bawi się biega. nawet nie kwęknie...ehhh mam dość troszkę..
 
Kasianka, a może Ją brzuszek boli?? moja agatka tak się zachowuje jak ma wzdęcia (np. wczoraj zjadła dużo świeżego jabłka i dziś w nocy miała wzdęcie - rzucała się po łóżeczku i stękała a już po 5 płakała, dopiero czopek + gimnastyka brzuszka pomogły)



co do odstawiania - nie wyobrażam sobie - u nas jedzonko z piersi jest non stop, Agatka szarpie bluzkę, wkłada łapki pod nią i krzyczy mle mle mle i nie ma zmiłuj się, muszę jej dać:cool2:
 
jak ja Was tak czytam o cycusiu to ciesze sie ze Zuzia juz sie oduczyla cycusia bezstresowo :) i odkad przestala jesc cycusia to i przestala jesc w ogole w nocy, nawet pic nie chce ale budzi sie jeszcze w nocy abym przyszla do niej i mogla sie poprzytulac
 
reklama
Zuzia- jedzenie i budzenie się w nocy nie zależy od tego czy dziecko jest karmione piersią czy nie. U mnie malutka przesypia całe noce, a jeszcze ją karmię. :happy: Przy piersi jest tylko tyle ile trzeba by się najeść.
 
Do góry