reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Gdy pojawia się rodzeństwo...

MamiDo oj babeczko nie sądzę, żeby wypowiedź franky skierowana była przeciwko Tobie. Ja o tym nawet nie pomyślałam... Myślę, że to raczej rada innej starszej siostry :tak:
 
reklama
vilmaq fakt moze byc ciężko
jak Julian miał ok 2 tygodni, to moja sis dostała pracę, ale jej 3-letnia wtedy córcia nie miała jeszcze przedszkola więc sis przyprowadzała ją do nas
bywało ciężko, bo A była bardzo zazdrosna o Julka, o to że go karmię, przebieram itp zamiast bawić się z nią
Zaczęłam jej więc opowiadać ze Julian to taka mała gapa, która nie potrafi sama trzymac butelki, że nie ma zebów i musi pić "biedak" mleko itp. jednym słowem próbowałam "wyolbrzymiać jego małość" i robiłam wszystko by ona się cieszyła że jest duża. Np ale masz fajnie bo jesz zupkę, a nasz biedak znowu je mleko itp
po 2 dniach A podłapała klimat i sama zaczęła mówić: trzeba nakarmić Juleczka bo wygląda na głodnego'
Odnośnie Twojej sytuacji to najlepeij by było gdyby udał ci sie robić z synem coś razem co będzie tylko wasze, np. wyskoczyc razem po bułki rano. Po szkole iść spacerkiem do domu i pogadać (jęsli z dzieckiem to najlepiej by było gdyby maleństwo spało i nie rozpraszało)
Mnie przerażaja babcie ciotki, a raczej to ze ich zachwyt nad maleństwem może być przykry dla starszaka. No cóż będę musiała wszystkich uprzedzić zeby uważali nad wszystkimi ochami i achami, które moga być przyczyną nienawiści dziecka do rodzeństwa. Nie chcę by moje dziecko poczuło się odstawione na boczny tor, zwłaszcza że teraz jest "oczkiem w głowie"
Ale się rozpisałam, ale czekam na tel od szefa (bo co chwile gubi zasięg bo jest w terenie i nie mogę dalej liczyć bo nie mam danych)
Święta racja, ja osobiście też byłam starszą siostrą młodszego też o 6lat brata (to samo będzie u nas) - nie jest lekko, tylko że wydaje mi się iż dziewczynkom łatwiej zająć się tym młodszym - coś na wzór żywej ukochanej laleczki... ale z chłopcami chyba inaczej :/
 
MamiDo nie chcialam Ci zrobić przykrości bo nie o to mi chodziło
fakt, mogło zabrzmieć "wrednie"
chodziło mi raczej o przestrogę a nie straszenie

przepraszam raz jeszcze

moja najlepsza przjaciółka ma 2 starsze siostry, o 10 i o 12 lat
zawsze się śmiałyśmy że jej siostry mają "przekichane" bo musiały się nią zajmować, więc po części stąd moje podejście

naprawdę nie chciałam nikogo urazić
 
A my wcieliliśmy w życie nowy rytuał. Co wieczór przed pójściem chłopców do łóżek kładę się na swoim łóżku chłopcy siadają obok mnie i włączam ktg. Chłopcy po kolei zakładają słuchawki na uszka i słuchają serduszka dzici. A jaka radość za każdym razem że dzicia wydaje odgłosy. Do tej pory całowiali brzuszek, widzieli zdjęcia z usg ale teraz mogą usłyszeć, kolejny etap wtajemniczenia. Pokazuję im jak bije moje serduszko, jak boją ich serduszka i jak bije serduszko ich braciszka/siostrzyczki. Świetna sprawa. Nie ma wieczoru żeby przegapili seans.
 
tak miałam tylko że jestem za głupia. Myślałam że urządzenie nagrywa samo ale wczoraj wczytałam się w instrukcję i należy podłączyć urządzenie kablem który mam w zestawie do drugiego urządzenia nagrywającego :baffled: tylko ciekawe skąd ja mam coś takiego wytrzasnąć. Kiedyś coś nagrywałam na kompie być może i to się da. Wróci mąż informatyk to go wieczorem zgwałcę, niech kombinuje a co :-p
 
reklama
Do góry