reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Galeria styczniowych Skarbeńków :)

reklama
cuuuuudowny filmik!!!:-D:-D:-D pomęczę w przyszłym tygodniu mojego gina tylko nie wiem czy on ma aż taki sprzęt:-D
gratuluję córci:-D:-D
 
cuuuuudowny filmik!!!:-D:-D:-D pomęczę w przyszłym tygodniu mojego gina tylko nie wiem czy on ma aż taki sprzęt:-D
gratuluję córci:-D:-D


wydaje mi sie że nawet najzwyklejsze dvd ma wejscie na plytke, tylko musialabys sie zapytac jaka konkretnie plytka tam chodzi..ogladam ta moja dzidzie juz chyba setny raz i dalej nie umiem sie napatrzec... z takiej fasoleczki wyrosl taki maly czlowieczek:tak:
 
cudny filmik, nie mogę się doczekać mojego połówkowego.
Mogłabym robić usg codziennie, a najlepiej dwa razy dziennie.
 
Już dawno się dziwiłam dlaczego jeszcze nikt, na użytek ciężarnych nie wymyślił domowego usg, albo kieszonkowego:-D

pewnie dlatego że "co za dużo to niezdrowo" ;) a tak na prawdę wpływ USG na dzieciaczki jeszcze nie jest do końca znany - wprowadzono to 20 lat temu, więc najstarsze dziecko badane w ten sposób ma ok 20 lat w chwili obecnej...
USG jak najbardziej robić, badać, sprawdzać czy nie ma wad, czy wszystko się dobrze rozwija jeśli są medyczne wskazania...jeśli nie ma, cieszyć s rosnącym brzuszkiem i czekać na kopniaki ;)

(ps: tez nie mogę się doczekać mojego USG na początku września ;-))

Nie każdy aparat USG ma przystawkę do nagrywania na płytki (tak mi ginka powiedziała). U nas np nie ma, ale pozwoliła nagrać filmik telefonem komórkowym :))
 
pewnie dlatego że "co za dużo to niezdrowo" ;) a tak na prawdę wpływ USG na dzieciaczki jeszcze nie jest do końca znany - wprowadzono to 20 lat temu, więc najstarsze dziecko badane w ten sposób ma ok 20 lat w chwili obecnej...
USG jak najbardziej robić, badać, sprawdzać czy nie ma wad, czy wszystko się dobrze rozwija jeśli są medyczne wskazania...jeśli nie ma, cieszyć s rosnącym brzuszkiem i czekać na kopniaki ;)

(ps: tez nie mogę się doczekać mojego USG na początku września ;-))

Nie każdy aparat USG ma przystawkę do nagrywania na płytki (tak mi ginka powiedziała). U nas np nie ma, ale pozwoliła nagrać filmik telefonem komórkowym :))

jejku filmiki słodkie aż się popłakałam...
z tym usg to robili tylko wtedy kiedy już było coś nie tak...ja mam 26 latek i mojej mamie robili bo brzuszek miała za duzy i wtedy sie okazało że bądą bliźniaki...

ale słyszałam ze kiedyś przed porodem praktykowali zdjęcia rengenowskie zanim sie okazało jakie to szkodliwe....mam nadzieje ze za kilka lat nie powiedzą ze usg jest szkodliwe...moim zdaniem lepiej nie przesadzać...jak nie ma problemów to dwa-trzy razy wystarczy.;-)
 
reklama
Tylko, ze czasem jak nie zrobisz usg to nie wiadomo czy jest problem.. wiec trzeba wywazyc co jest mniej szkodliwe.. Niestety zlotego srodka nigdy nie ma.
Na szczescie nie ma usg do uzytku domowego.. gdybym miala to nie moglabym sie powstrzymac zeby czesto to dzidzi nie zagladac, chociaz na minutke :}
 
Do góry