reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Galeria styczniowych Skarbeńków :)

reklama
Tak też myślałam. A co tam, najwyżej zafunduje sobie wizyte prywatną. Przecież warto !!!


Napiszę Wam coś na poprawę humoru:
Zabrałam mojego męża na pierwsze USG, to było w 7 tygodniu, no i ten mój "mądry" inaczej mąż siedzi patrzy i w końcu się odezwał:
"A takie zdjęcie to my możemy sobie kupić u pani?" Zapadłam się pod ziemię, pani doktor zrobiła zdziwiona minę i mówi "nie rozumiem, przecież zawsze dostaja Państwo wydruk ze zdjęciami":) Na kolejnym USG prosiłam żeby już o zdjęcia nie pytał:-p
Notabene pierwsze miałam na NFZ i zdjęcia dostałam.
 
a ja sie pytam za każdym razem żeby nie zapomniał;-) nie widzę nic w tym złego jak mi robi usg i się pytam czy mogę dostać zdjęcie :-) ostatnio dostałam nawet 3 :tak:

z córką nie miałam dużo zdjęć bo jeździłam do szpitala na badania a tam nie dają :baffled: ale teraz mam te same badania u ginekologa wiec zdjęcia dostaje :tak:
 
U mnie zdjęcia od razu się drukują i je widać:) więc się nie dopytuję, bo widzę że cały zestaw czeka - a cały żart z moim M polega na tym, że chciał kupić zdjęcie z USG w przychodni z NFZ, a zdjęcie i tak dostaliśmy, nawet 3:)
 
Ja powiem tak prywatnie zawsze dostaniesz zdjęcia(mój to już sam mi w książeczke wkłada)ale dlatego i też bo płacimy za wizyte a na NFZ niestety to są wizyty refundowane gdzie też nie robi się często usg i zdjęc tak nie dają(zależy też i gdzie)a dlatego bo jak każdej by tak miano robić za darmo usg i dawać zdjęcia to by zbankrutowali "żart"ale wiecie niestety państwo troche skąpi i dlatego jest a prywatnie ty już płacisz dlatego masz wszystko na tacy:tak:

Jak ja chodziłam na NFZ przy pierwszej ciąży to nigdy nie dostałam zdjęcia jedynie jak chodziłam od czasu do czasu prywatnie a teraz to tylko chce prywatnie:tak:
 
może to zależy od przychodni... ja mam USG z NFZ jak na razie na każdej wizycie, i mimo że za każdym razem proszę o zdjęcie, to ginka chyba i tak by mi je dała ;) I nie robi z tego problemu...
 
no ja też dostaję zdjęcia i nawet nagranie całego USG na płycie ale chodzę prywatnie i płacę więc pewnie dlatego:zawstydzona/y:
 
reklama
na nfz też dają bez problemu tylko trzeba powiedzieć;-)


widocznie w każdym mieście jest inaczej bo u mnie nie dawają:sorry2:no może teraz coś się zmieniło bo troche czasu mineło ale z tego co widze czy tam słysze to z NFZ nie mają zdjęć a te co chodzą u nas kobitki prywatnie to mają czyli jest u nas morał płacisz" masz wszystko "nie płacisz to" nienarzekać i tak dużo dla was robimy":sorry2:
 
Do góry