Ja nabawiłam się w poprzedniej rozstępów na udach od przytycia, ale mam tendencje w tym miejscu, bo miałam wcześniej już trochę. Pod koniec ciąży, jak mi cyc urósł na maxa trochę mi się wokół brodawek zrobiło, ale te znikły jak i cyc zmalał. Na udach zostały. A brzucho ślicznusie było, bez rozstępów i porozciąganej skóry, mimo tych dwudziestu kilku na plusie. A smarowałam się od cyca do kolan i jak widać, gdzie miały się pojawić, tam się pojawiły. Dlatego nie wierzę w skuteczność kremów i uwaga, bedzie hardcore, nie smaruję się niczym teraz. Co ma być to będzie, na razie rozstępów na cycu i brzuchu nie ma, na udach nic nowego się nie pojawiło. Uda już gorzej wyglądac nie będą, a na brzuchu jakoś tak nie czuję, żeby mi się coś miało zrobić, bo mam tam inny rodzaj skóry i jest bardziej elastyczna :-)