andariel
mama super dwójki :]
tusen - no litości;-)
ale naprawdę mnie dziwią (mile) Wasze komentarze, bo ja się z taką dodatkową wagą czuje jak wspomniany wyżej hipcio, choć może i faktycznie aż tylu kg po mnie nie widać; tzn. kto mnie zna i widział "na żywo" to zauważy, że np. zniknęły moje sterczące obojczyki albo że się papa zaokrągliła, albo że spodnie opięte na udach, ale pamiętam jak w ciąży z Ninką stawiłam sie do porodu na ip i na pytanie lek. o wagę odparlam +22, to nie chciał mi uwierzyć i sprawdzał w książeczce ciążowej; ale dla mnie to sporo, piety bolą jak pochodze dłuzej, kręgosłup siada - zwł. krzyż, nocy bez poduszek pod brzuchem sobie nie wyobrażam itp.
traschka - sesję robił mi mąż w 1 ciąży i powiem szczerze, że więcej było przy tym śmichów-chichów niż zdjęć a teraz jakoś się nie składa, mało czasu, Ninka absorbuje itd. W tej ciąży mam kilka fotek pstrykniętych komórką przez samą siebie ale starczy, ja sie już i tak nie mogę doczekać jak bobo będzie po drugiej stronie a ja się zajmę karmieniem i waga będzie wracała do pierwotnej
forever - a pamiętam jak wstawiałam fotę z 1 połowy ciąży i zostałam "okrzyknięta" wielkobrzusznąkształt się nieco zmienił - wtedy przy "starej" wadze bębenek mooooocno wystawał, a teraz, gdy sie obtłuszczyłam dokoła, zlał się nieco z cielskiem;-)
ale naprawdę mnie dziwią (mile) Wasze komentarze, bo ja się z taką dodatkową wagą czuje jak wspomniany wyżej hipcio, choć może i faktycznie aż tylu kg po mnie nie widać; tzn. kto mnie zna i widział "na żywo" to zauważy, że np. zniknęły moje sterczące obojczyki albo że się papa zaokrągliła, albo że spodnie opięte na udach, ale pamiętam jak w ciąży z Ninką stawiłam sie do porodu na ip i na pytanie lek. o wagę odparlam +22, to nie chciał mi uwierzyć i sprawdzał w książeczce ciążowej; ale dla mnie to sporo, piety bolą jak pochodze dłuzej, kręgosłup siada - zwł. krzyż, nocy bez poduszek pod brzuchem sobie nie wyobrażam itp.
traschka - sesję robił mi mąż w 1 ciąży i powiem szczerze, że więcej było przy tym śmichów-chichów niż zdjęć a teraz jakoś się nie składa, mało czasu, Ninka absorbuje itd. W tej ciąży mam kilka fotek pstrykniętych komórką przez samą siebie ale starczy, ja sie już i tak nie mogę doczekać jak bobo będzie po drugiej stronie a ja się zajmę karmieniem i waga będzie wracała do pierwotnej
forever - a pamiętam jak wstawiałam fotę z 1 połowy ciąży i zostałam "okrzyknięta" wielkobrzusznąkształt się nieco zmienił - wtedy przy "starej" wadze bębenek mooooocno wystawał, a teraz, gdy sie obtłuszczyłam dokoła, zlał się nieco z cielskiem;-)
Ostatnia edycja: