reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Galeria maluszków - październik 2010

180220111155 (600x800).jpg180220111169 (800x600).jpg180220111146 (800x600).jpg180220111145 (800x600).jpg180220111177 (800x600).jpg180220111173 (800x600).jpg180220111149 (800x600).jpg180220111139 (800x600).jpg180220111164 (800x600).jpg180220111160 (800x600).jpg

a to popludniowa sesja z Leane na macie:))) cwaniara odkryla ze jak robie zdjecia to sie trzeba smiac i robi to za kazdym razem tylko telefon biore w reke:)
 
reklama
kruszynka jabłuszko zdecydowanie nie podeszło twojej córeczce.

Efa za to Oluś chyba wcinał jagódki popychając je śliniaczkiem, żeby tylko było szybciej.

LUTY MAŁGOŚ cudne dziewczynki.

Dziulka twoja Leane jak zawsze śliczna. Uwielbiam jak dzieci się śmieją. Masz szczęście, że mała tak reaguje na aparat. Mój wręcz przeciwnie. Choćby się nie wiem jak śmiał i gaworzył, na widok aparatu od razu zamiera. Nieźle się trzeba napracować, żeby się uśmiechnął do zdjęcia.

Dzisiaj kilka zdjęć mojego malucha:
1) świętujemy ukończenie 4 miesięcy
2) ziemniak z dynią to nie jest to co tygryski lubią najbardziej :-)
3, 4) pierwszy kukurydziany chrupek
5) smaczny gryzaczek- suszone jabłuszko
6) misie trzy
 
Ostatnia edycja:
reklama
super, dajesz malemu chrupki????????????????????

Daję to za dużo powiedziane. Spróbowałam, ale on póki co jest średnio zainteresowany wkładaniem ich do buźki. Tak celuje, że w efekcie częściej lądują tam rączki a chrupek rozciapany na buźce. Poza tym nie bardzo mu podeszły. W chrupkach jest tylko mąka kukurydziana, więc tak jakbym mu dała kaszki kukurydzianej, za którą nie przepada. Zdecydowanie lepsze było suszone jabłuszko :-)

JOLI twoja śliczna Gabi pięknie siedzi.
 
Do góry