reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Galeria brzuszka i maluszka :)

Mnie karmienie Macka piersia pomoglo zrzucic kilogramy i miec figurke lepsza niz przed zajsciem w ciążę.
Teraz z wiekiem mniej mi zalezy na tym aby pozbywac sie tych kilogramow. Jesli czegos nie uda mi sie zrzucic to trudno. Zaczynam sie przezwyczajac do faktu ze juz nie bede wygladac jak nastolatka ;-)
 
reklama
jeny Madzia ja marze o takim brzuniu i moiwe to z pelna swiadomoscia!!!! Bardzo pragne miec duzy beben i donosic szkraba bezpiecznie:)
 
Madzia 737: fajny miałaś ten brzuszek taka piłeczka!!Super!!!!
To , że jak się karmi to się szybciej chudnie to wielka prawda, ale co poradzić jak nie można karmić. Ja karmiłam z bólem 4 tyg , ale w tym czasie Tosia przytyła tylko 40 deko wiec zalecono mi butelkę. A najciekawsze jest to , że ciągle leżała przy cycku.
Teraz od razu kupuje butelkę jak się nie uda nie będziemy się męczyć!!!

A jak pozostałe dziewczyny karmiłyście (oczywiście te co już mają dzieci)???
 
Madzia śliczny , u mnie taki był w 32-33tc
alma nie martw się też karmiłam króciutko i na dodatek przez nakładki bo mam płaskie brodawki i położna jak mi dała małego żebym przystawiła to od razu poszła po nakładkę , dlatego nie miałam problemu żeby on pił z butelki i w sumie odciągałam pokarm i podawałam mu z butli bo brodawki tak mnie strasznie do tego bolały , teraz kupię sobie w pl jakąś dobrą maść i mam nadzieje że będzie lepiej
 
Jejku dziewczyny dziękuję Wam bardzo,za takie miłe komentarze,niespodziewałam się:szok: Zwłaszcza,że naprawdę czułam się wtedy jak słoń i raczej tez tak wyglądałam:-p To miłe z Waszej strony i nie martwcie sie ,tez tak będziecie wyglądać ;-)


To , że jak się karmi to się szybciej chudnie to wielka prawda, ale co poradzić jak nie można karmić. Ja karmiłam z bólem 4 tyg , ale w tym czasie Tosia przytyła tylko 40 deko wiec zalecono mi butelkę. A najciekawsze jest to , że ciągle leżała przy cycku.
Teraz od razu kupuje butelkę jak się nie uda nie będziemy się męczyć!!!

A jak pozostałe dziewczyny karmiłyście (oczywiście te co już mają dzieci)???

Alma ja przy karmieniu nic nie chudłam i znam takie dziewczyny,które tak samo miały.Jednak przy karmieniu trzeba się tez porządnie odżywiać,no i ja np byłam bardziej głodna niz normalnie.To jeszcze zalezy jak dziecko reaguje,bo jeśli ma jakieś problemy brzuszkowe i mama ogranicza się do gotowanego kurczaka z marchewką i chleba z dżemem,to pewnie da się schudnąć.Mój młody problemów nie miał,jedyne co,to musiałam ograniczyc jogurty,a tak to mogłam jeśc wszystko i chyba dlatego nie chudłam:no: Mały dobrze przybierał na piersi,ale po miesiącu pierwszy raz na noc dostał butlę,bo wg mnie był ciągle głodny i tym moim mlekiem się nie najadał,chyba nie miałam go za wiele,nawet wkłądek laktacyjnych nie musiałam używac,bo nic nie leciało,a ja byłam wykonczona cyckowaniem 24h/dobę,po 2 m-cach całkowicie przeszliśmy na butlę i szczerze mówiąc była to dla mnie ogromna ulga.Byłam tak zmęczona ta walką z cyckami,bo nie dość,ze młody non stop przy cycu,to jeszcze popękane brodawki i dwa razy zapalenie piersi,ze naprawdę miałam dość tego karmienia.Poza tym mały na butelce wytrzymywał ok 3 godziny,więc z wyjsciem gdziekolwiek nie było problemu,bo tak na cycu to byłam ciągle w stresie, idąc gdziekolwiek szukałam odrazu miejsca do karmienia,zwłaszcza,ze mnie publiczne wystawianie cycka bardzo krepowało.
Także tym razem jeśli będę miała znów takie problemy to nie mam zamiaru się stresować i bez żalu odpuszczę sobie cyckowanie po miesiącu.
 
Madzia śliczny , u mnie taki był w 32-33tc
alma nie martw się też karmiłam króciutko i na dodatek przez nakładki bo mam płaskie brodawki i położna jak mi dała małego żebym przystawiła to od razu poszła po nakładkę , dlatego nie miałam problemu żeby on pił z butelki i w sumie odciągałam pokarm i podawałam mu z butli bo brodawki tak mnie strasznie do tego bolały , teraz kupię sobie w pl jakąś dobrą maść i mam nadzieje że będzie lepiej

Wiem o czym mówisz, bo moja przyjaciółka ma ten sam problem. Marzy o dzieciach i karmieniu piersią, a boi się, że przez wklęśnięte brodawki tego nie będzie mogła robić. Kupiła sobie taki wysysacz do brodawek Nipplette, ale strasznie ją to obcierało... Może rzeczywiście maść to nie jest zły pomysł, powinno chociaż trochę łagodzić.
Strasznie bym chciała karmić piersią, bo wiele czytałam na temat, że to najzdrowsze dla maluszka i czuje się on wtedy bezpieczniej,ale niestety różne są koleje losu i jakby coś się działo to jestem w stanie to przeżyć.
 
reklama
I ja bardzo bym chciał karmić piersią ale boję się czy dam rade mam małe sutki i wklęsłe ale czasem staja..:zawstydzona/y:
 
Do góry