reklama
Ja też na pewno coś koło tego, już w tyg.przed terminem miesiączki (już coś podejrzewałam) miałam dość spory apetyt. Teraz szukam przepisów na zdrowe i mało kaloryczne potrawy, np.kasze różnego rodzaju z dodatkiem warzyw.
Poxo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2011
- Postów
- 183
Angun ja też miałam takie poważne plany na "zdrową i pełnowartościową kuchnię"
Chciałam jeść dużo gotowanego mięska... warzyw... biały ser... mleko.... nic z "fast food(ów)"
Ale jak to mówią "człowiek myśli Pan Bóg kreśli"...
Z początku się udawało... do pewnego dnia w którym odrzuciło mnie od wszystkiego
Teraz troszkę lepiej, ale dalej mam takie momenty, że o czym nie pomyślę to mi nie za ciekawie na żołądku... A odbija mi się non stop (i najgorsze jest to, że nie można za nic w świecie tego dźwięku stłumić... )
Dalej jak pomyślę o mięsku (głównie gotowanym) to jest masakra. Wczoraj w kuchni (p.) małżonek otworzył słoik z mięskiem, które jeszcze przed ciążą zaprawiałam... Myślałam, że od razu w kibelku wyląduję...
I tak czy siak człowiek musiał (i czasem dalej musi) rozruszać żołądek tym, o czym pomyśli i nie robi mu się źle na samą myśl o tym...
Z początku to była buła z serkiem topionym (ale się przejadła...), potem hot dog domowej roboty... no jak doszło do rosołu to już było dobrze ;-)
Tak więc życzę wytrwałości w planach i sukcesów ;-)
Chciałam jeść dużo gotowanego mięska... warzyw... biały ser... mleko.... nic z "fast food(ów)"
Ale jak to mówią "człowiek myśli Pan Bóg kreśli"...
Z początku się udawało... do pewnego dnia w którym odrzuciło mnie od wszystkiego
Teraz troszkę lepiej, ale dalej mam takie momenty, że o czym nie pomyślę to mi nie za ciekawie na żołądku... A odbija mi się non stop (i najgorsze jest to, że nie można za nic w świecie tego dźwięku stłumić... )
Dalej jak pomyślę o mięsku (głównie gotowanym) to jest masakra. Wczoraj w kuchni (p.) małżonek otworzył słoik z mięskiem, które jeszcze przed ciążą zaprawiałam... Myślałam, że od razu w kibelku wyląduję...
I tak czy siak człowiek musiał (i czasem dalej musi) rozruszać żołądek tym, o czym pomyśli i nie robi mu się źle na samą myśl o tym...
Z początku to była buła z serkiem topionym (ale się przejadła...), potem hot dog domowej roboty... no jak doszło do rosołu to już było dobrze ;-)
Tak więc życzę wytrwałości w planach i sukcesów ;-)
I
inna_a
Gość
Haszkal ty nie masz żadnego tłuszczyku kobitko
Ja jak zrobię zdjęcie jeszcze jedno to zobaczycie jaki bęben mi stoi hehe
Ja jak zrobię zdjęcie jeszcze jedno to zobaczycie jaki bęben mi stoi hehe
Ssabrinaa
Podwójna Mama ☺️
Ja to nie mam pojecia ile juz przytylam ale za tydzien na wizycie sie dowiem jak na razie startowalam 52-53kg
Zdrowe jedzenie,kazda mama chce sie zdrowo odrzywiac ale czasem sie nam krzyzuja plany.Ja jak na razie nie nazekam jem na co mam ochote ale miesko co drugi dzien,nie moglabym jesc teraz miesa codziennie.Ale na jutro mam w planach pierogi z kapusta i grzybami
Haszkal Ty to masz zgrabniutki brzuszek a nie tluszczyk :-)
Zdrowe jedzenie,kazda mama chce sie zdrowo odrzywiac ale czasem sie nam krzyzuja plany.Ja jak na razie nie nazekam jem na co mam ochote ale miesko co drugi dzien,nie moglabym jesc teraz miesa codziennie.Ale na jutro mam w planach pierogi z kapusta i grzybami
Haszkal Ty to masz zgrabniutki brzuszek a nie tluszczyk :-)
Mi narazie waga sie nie zmienila wogole, brzuch moze troche urosl, zwlaszcza wieczorami jest bardziej widoczny.
Co do zdrowego zywienia to tez mialam ambitne plany zeby sie zdrowo odzywiac i jesc dla dwoch a nie za dwoch ale jak zaczelam byc tak strasznie glodna ze zjadlabym konia z kopytami to trudno bylo sie powstrzymac, bo w momencie kiedy glodnialam i nie zjadlam od razu czegos konkretnego zaczynalo mnie mulic i czulam sie okropnie i jak tu sie powstrzymac.
W tym tygodniu czuje sie juz znacznie lepiej i nie pochlaniam juz takich ilosci jedzenia, mam nadzieje ze juz tak zostanie.
Co do zdrowego zywienia to tez mialam ambitne plany zeby sie zdrowo odzywiac i jesc dla dwoch a nie za dwoch ale jak zaczelam byc tak strasznie glodna ze zjadlabym konia z kopytami to trudno bylo sie powstrzymac, bo w momencie kiedy glodnialam i nie zjadlam od razu czegos konkretnego zaczynalo mnie mulic i czulam sie okropnie i jak tu sie powstrzymac.
W tym tygodniu czuje sie juz znacznie lepiej i nie pochlaniam juz takich ilosci jedzenia, mam nadzieje ze juz tak zostanie.
ja też już się nie mogę doczekać, aż wszyscy na ulicy będą widzieć, że jestem w ciąży ale wydaje mi się, że musimy się jeszcze nacieszyć tymi płaskimi brzuszkami, bo w lato, gdy będzie ponad 30st na dworzu, a my z już z dużym brzuszkiem, będziemy za tym tęskniły
reklama
Podziel się: