reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GADU GADU, czyli co i jak mówią nasze dzieciaki ;)

Godzina zapietnasta jest the best:-D:-D:-D:-D

Ja wczoraj z Madzią byłam u stomatologa i podczas wizyty mąż podrzucił do gabinetu Mateusza. On się patrzy że Magda leży na fotelu, pan z panią się nad nią pochyla i mówi:
- Mamo a co oni Madzi robią?
- Leczą ząbki
- Dlaczego?
-Bo w ząbku był robaczek
- Madzia ma robaki?Dlaczego?
-Bo jadła cukierki i nie myła zębów
-To ja będę mył ząbki:-D
 
reklama
Tisiek wczoraj wieczorem zasypia w swoim łóżeczku, nagle słyszę z jego pokoju wołanie. Idę.
"MAMA, MYMA BAM."
Patrzę, faktycznie - myszka leży na podłodze koło łóżeczka. Podnoszę myszkę, oddaję dziecku.
"MAMA, MYMA AJ."
Hmm, jak myszkę coś boli, to trzeba pocałować. Cmokam w nosek, oddaję dziecku.
"MAMA, NIE. MYMA AJ PUPA, NOO NIE."
Pupa powiadasz, synku. Z usypiającym dzieckiem się nie dyskutuje. Cmokam myszę w pupę, oddaję dziecku.
"MAMA, MYMA AJ ...ODON!"
A więc tu jest pies pogrzebany. Cmokam myszę w ogon, oddaję dziecku. Mówię: "To chyba teraz już możecie spać?"
Tisiek po chwili zastanowienia... "TAAAT"... i zasypia :-D:-D:-D
 
niezłe teksty leca..niezle numery wycinaja nasze brzdace..:tak:

mi Klaudia taki numer ostatio wycieła..a zaznacze, ze ma jakac faze, ze do wszystkich jak cos chce to"oddaj to bo w dupe".. moj bład wychowawczy-poprawiam sie! juz nie móje dupka bedzie lana..tylko bo klapsa dostaniesz..jak juz wszystkie metody zawodza..i tak ostatnio moja szanowna wiercipaska z jej cietym jezorkiem :

siedzimy w poczalni u alergologa -Klaudia ma mega nudy spiewa, tanczy..krakowiak, sokoły ..no i jak juz nikt nie regauje..to Klaudia tak na głos"
-"mamusiu tu Pan siedzi?"
- tak
-"tez czeka"
-tak kochanie
"aaa do dupy ":szok:

:baffled::baffled::baffled:
 
- Mamaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!!!!!!! -( leci do mnie z łazienki)
- o co chodzi?
- Masz to (podaje mi wkladke higieniczna)
- Ale po co mi to przyniosleś?
- Przyklej sobie do dupy:-D:-D:-D:-D
 
no u nas naduzywanie tego słowa..ale juz stopniowo coraz mniej..


ale jakis 2m-ce temu Klaudia mnie zaskoczyła baardzo..bo nawet nie wiem gdzie usłyszała takie słowo i całkowicie była nieswiadomoa, ze brzdko powiedziała..ba była dumna, ze wiedziała co mamusia robi i potrafiła to nazwac.:sorry2:
brałam prysznic, Klaudia wpadła do łazienki i do mnie :

"mamusiu myjesz cipe, tak?":szok:.a mówiła to z taka duma..no mówie Wam, nie wiedziałąm, czy sie smiac czy płakac:confused:...sprostowałam wówczas, mamusia bierze prysznic myje sie cała..raczki, nózki..itd
 
Hhahahahah-nie no sikam...a juz prawie sie udlawilam co znowu Wojtek odwalil :-D

Wczoraj mloda na rekach u kamili(dziewczyna mojego brata) Dawid psoci sie im,ciegla podnosi,kamila non top tylko "przestan,mala mi spadnie bla bla bla" W koncu sie wkurzyla i mowi"no dawid,japier**dole przestan!!
Na to Noemi :bandit,pieldole,psiestan"!!!
 
reklama
zazdroszczę Wam i gratuluję :) .... u nas odgłosy pisku, mama, dada i Maćkowi tylko zrozumiale słowa, aż się zaczynam martwić
 
Do góry