reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GADU GADU, czyli co i jak mówią nasze dzieciaki ;)

reklama
a ja nie wiem dziewczeta do jakiego dzialu mialam to wpisac..normalnie wstyd...a potem sikanie ze smiechu.
poszlam dzis z Klaudia do sklepu miesnego(Klaudia chyba byla pierwszy raz!...:baffled: i jak weszla zlapala sie za nos i w krzyk-
"mamusiu jak tu smierdzi, nie moge porzygam sie"...:szok::szok::szok::szok:
ja do niej Klaudia uspokoj sie..brzydko tak mowic...mamusia kupi wedlinki, kabanosy, miesko...probowalam jej przetlumaczyc(normalnie to juz bym wyszla, ale Pani byla w trakcie wazenia kabanosow..:baffled:
a Dusia dalej swoje" mamusiu prosze Cie, nie wycimam porzygam sie"...."mamusiu ja rzygam"...i dlawila sie mi tak, ze myslama, ze faktycznie zaraz zwymiotuje:sorry2:prawie biegiem wyszlysmy z miesnego-Panie nic nie skomentowaly jej zachowania..mi bylo wstyd...:zawstydzona/y:a mala - "mamusiu jak tam smierdzialo, prawie sie porzygalam.."tlumaczenie, ze tak sie nie mowi nic nie dalo..weszlysmy obok do piekarni..i Klaudia
" ooo jak tu slicznie, jak pachnie - rzygac nie bede":shocked2:
 
To normalne Dorcia-moja kumpela niestety w miesnym zaraz tez zyga:-D:-D:-D Mloda tez zatyka nos jak jej smierdzi...i nie owija w bawelne...

U nas przedwczoraj zdazylo sie brzydkie slowo:baffled:
Jedziemy autem,mloda w foteliku z tylu...Adam przyspiesza, a mloda wola:
-"tata nie tak szybko!"
tata nic sobie z tego nie robi...
"-tata nie tak szybko!"
w koncu sie wkurzyla:szok:
"kuwaaaa,ejjjjj,nie tak szybko":-D
 
Czy u Was dzieciaczki też mają tendencje do urywania słów. Ola np często nie mówi początkowych liter np samolot to lolot. Próbuje ją od tego oduczyć. Jednak jest ciężko. Może macie na to jakieś swoje sposoby. Udawanie, że się nie rozumie co ona mówi nic nie daje.
 
reklama
Miki mówi całe słowa, ewentualnie przekręca. Ja go nie poprawiam, żeby zwrócić mu na to uwagę, tylko powtórze za nim poprawnie. Np. powie "nie będę śpić", ja na to "nie będziesz spał?", albo "o, leci hekiptor" "tak, leci helikopter" :-)
 
Do góry