reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GADU GADU, czyli co i jak mówią nasze dzieciaki ;)

reklama
-Mateusz chodź jedziemy po Madzię do szkoły
- Nigdzie nie jadę bo ja mam pełno roboty:-D

Dzisiaj podsłuchałam moje dzieci jak rozmawiały. Magda mówi do Mateusza
- Jadłam taki serek jak byłam mała. Ale ciebie wtedy nie było
- Wiem- mówi Mateusz- bo ja byłem wtedy w sklepie
- Nie ty byłeś wtedy w brzuszku- uświadamia go Madzia
- No i tam było bardzo dużo dzieci-odpowiada Matek:-D
 
Wojciach - doceniłeś tatusia :)
u nas jak cokolwiek sie popsuje jest kwitowane stwierdzeniem KArola "tata naprawi"
no i ostatnio przeszedł sam siebie - ma po świetach cały zestaw czekoladowych zajączków różnej wielkości, wzoru itd - każdy został nazwany odpowiednio - i przedstawiały całą rodzinke - Karola, nas, dziadków i Karol sie nimi bawił - chodziły, karmił je itd...no ale jak mocno skakały to się zaczeły łamać i "tata" juz nie podołał, rozleciał się i zaczęliśmy go jeść
następnego dnia Karol lata i szuka "gdzie jest tata" to ja mu przypominam i pokazuje na talerzyku - "zobacz pazłotko się podarło, czekolada połamała, zaczęliśmy go jeść..." na co on jak zawsze od niechcenia "tata naprawi" ;)
 
Ulicą przemkęła najpierw karetka, potem policja na sygnale (w przeciwne strony ;-)). Miki: chyba samochód przejechał jakiegoś ludzia; chyba jakaś Honda:eek:
 
reklama
Do góry