ja tesh....
Madzia ;-) cycki pokroiłam sama z siebie...tzn. mi sie zdawalo ze tak w przepisie było
a co do deseru to... najpierw wtopa bo moj monsz se umyslil galaretke z kiwi a na opakowaniu jak byk stoi ze kiwi uniemozliwia tezenie galaretki ale... cudowne rece małza mego sprawily ze galaretka się ścieła ;-)
oczywiscie do kolacji nie bylo gotowe...dzis bedzie na deser...
4 warstwy galaretki - w kazdej jakies owoce... z gory wygląda jak...3D :-)
ofoce i sie umiejetnosciami R pochwale ;-)
Madzia ;-) cycki pokroiłam sama z siebie...tzn. mi sie zdawalo ze tak w przepisie było
a co do deseru to... najpierw wtopa bo moj monsz se umyslil galaretke z kiwi a na opakowaniu jak byk stoi ze kiwi uniemozliwia tezenie galaretki ale... cudowne rece małza mego sprawily ze galaretka się ścieła ;-)
oczywiscie do kolacji nie bylo gotowe...dzis bedzie na deser...
4 warstwy galaretki - w kazdej jakies owoce... z gory wygląda jak...3D :-)
ofoce i sie umiejetnosciami R pochwale ;-)