FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
No pewnie, że dobra wiadomość!
Zawsze dostaję powera po takich slowach. Ale potem jest, ale wieee paaaani. No wieeeem
Franek juz przeszedł oczekiwania lekarzy. Nasza rehab tez mówi, wie pani, z Frankiem to nic nie wiadomo, jak on juz tak poszedł to wszystko jest możliwe
Czasem mnie ino dopada koszmarne zmęczenie i wtedy ogarnia mnie czarnowidztwo.
Generalnie jednak jestem nastwaiona pozytywnie, naprawde
Choc moze tego z moich postów nie widac ewidentnie.
Bo co mam ściemniać? Lekko nie jest. Już nie mówię o samej konieczności ćwiczenia czy stymulowania rozwoju Franka, ale..kasa kasa kasa.. No i dochodzą problemy z Natką.. Dla niej to bardzo ciężki temat... Niepełnosprawnośc dziecka jest problemem nie tylko dla rodziców..ale i dla rodzeństwa.. To jest ciagłe stanie w rozkroku między potrzeba zaspokajania potrzeb jednego i drugiego dziecka..
Franek juz przeszedł oczekiwania lekarzy. Nasza rehab tez mówi, wie pani, z Frankiem to nic nie wiadomo, jak on juz tak poszedł to wszystko jest możliwe
Czasem mnie ino dopada koszmarne zmęczenie i wtedy ogarnia mnie czarnowidztwo.
Generalnie jednak jestem nastwaiona pozytywnie, naprawde
Bo co mam ściemniać? Lekko nie jest. Już nie mówię o samej konieczności ćwiczenia czy stymulowania rozwoju Franka, ale..kasa kasa kasa.. No i dochodzą problemy z Natką.. Dla niej to bardzo ciężki temat... Niepełnosprawnośc dziecka jest problemem nie tylko dla rodziców..ale i dla rodzeństwa.. To jest ciagłe stanie w rozkroku między potrzeba zaspokajania potrzeb jednego i drugiego dziecka..
Ostatnia edycja: