reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Franuś, 30 tc, 1010kg

reklama
i my mocno zaciskamy kciukasy i zmawiamy paciorki :)
Franiowa Mamo jesteś bardzo dzielną osobą,o Krasnalu Franiu nie wspomnę :) Niesamowity mężczyzna z ogromna wola walki Ci rośnie! :)
A i limit choróbsk, pobytów w szpitalu, bólu i wylanych łez wyczerpaliście na 100 kolejnych lat, więc teraz juz jedynie samych radosnych dni Wam życzymy :)
 
Dziewczyny, wielkie dzięki!!
Biegam jak w amoku po domu... niby mam już wprawę w pakowaniu do szpitala, ale.. nigdy nie wiadomo na jak długo i jak tu zmieścić wszystkie ciuszki, pieluchy, podgrzewacz, mleko, kaszki, butelki, słoiczki...żeby w pociągu było poręcznie i 1 torba ino:szok: Osiwieje zaraz... No i kurcze żebym dokumentacji nie zapomniała:happy2:
Lecę. jeszcze raz dziękuję w imieniu Franka:-)
 
Wróciliśmy z Wawy. Bez wypisu, bez wyników badań, ale po prostu uciekaliśmy z oddziału, żeby kurczak jakiegoś syfa nie złapał, bo jego układ odpornościowy jest fatalny:(
Uzgodniłam z naszą dr prowadzącą, że wypis dośle, o wynikach będzie mnie informowała na bieżąco. Dostałam zaległą epikryzę z poprzedniego pobytu i wypis z OIOMu. I dobrze, że nie dostałam ich ostatnio, bo jakbym poczytała po tych wszystkich przejściach to bym chyba zawału dostała:baffled:
Mam już pierwszą informacja od dr: EEG w absolutnej normie!!!!!!
Oto co powiedzieli lekarze konsultanci o Franku:
rehabilitant - że się b wzmocnił, że duży postęp
neurolodzy: 1. słabe nogi, 2. słabe ręce. Świetnie by było gdyby mały trafił na turnus rehabilitacyjny. Poza tym "jak na to co przeszedł ..." itd. W kwestii MPDz - coraz dalej oddala sie od małego widmo ciężkiej postaci. Teraz juz lekarze mówili o EWENTUALNEJ lekkiej postaci, ale że na 100% gwarancji nie dają itd.
Mały ma zakaz rehabilitacji metodą Vojty. Tylko Bobath.
Zabiegi Franek znosił koszmarnie - wymioty, siniaki na łapkach, tak mocno musiały go pielęgniarki przytrzymywać żeby wkłucia założyć..:-( Dr stwierdziła, że czas dla krasnala na trochę normalności pozaszpitalnej, że jego cierpliwość się wyczerpała..

Ze względu na zbliżające się urlopy miałam pierwotnie jechac z małym 2 x w czerwcu do Instytutu. Z dr prowadzącą doszłyśmy jednak do wniosku że to za dużo ryzyko dla Franka.. Trzeba było zrezygnować z konsultacji rehabil i przyjedziemy tylko na koniec czerwca m.in. na badania genetyczne. Dokładny plan wizyty jeszce nie jest ułożony. Będę go znała jak spłyną wszystkie wyniki Frania i będzie już wiadomo czym trzeba się zająć.

Miło teraz było wejść na oddział, który znałam już jak własną kieszeń, zobaczyć panie piel, to serdeczne powitanie jak starych znajomych. I że Franek tak się zmienił przez ten miesiąc, że urósł, że taki fajny i że kolor skóry inny, już nie taki papierowy i w ogóle ochy i achy:-) Jako mamie było mi oczywiscie baaardzo miło. A na drzwiach sali, w której spaliśmy była naklejona karteczka: "Franio K.":-)

Teraz poszukuję intensywnie dobrego turnusu rehabilitacyjnego. Mam już coś na oku.
 
reklama
Do góry