Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Montaż może nie jest jego najmocniejszą stroną. Trzeba się nieźle napocić
. Ale poprawnie zamontowany świetnie się trzyma. Niejednokrotnie sprawdzaliśmy w naszym aucie i próba poruszenia fotelika kończyła się na tym, że auto się "leciutko ruszało" a fotelik nieruchomy - pochlebiam sobie, ale dobrze dopasowaliśmy fotelik do auta ). Z drugiej strony taki fotelik montuje się raz na jakiś czas więc warto poświęcić dłuższą chwilę.
gdyż to co nam się wydaje odpowiednie, wcale nie musi sie takim okazać. My mieliśmy 2 wyprawy 50 km, zanim się zdecydowaliśmy i wszystko sprawdziliśmy, gdyz w naszym mieście nie było wyboru. W fotelikach Maxi Cosi i Recaro synek wyraźnie nie czuł się najlepiej, było mu ciasno, jeszcze to sciąganie pasów w MC Tobi, masakra! Polecam też wpiąć fotelik do auta i oprócz tego, czy dobrze pasuje do kanapy i jest stabilny sprawdzić, jaka zastaje odległość do siedzenia z przodu na nóżki dziecka, tak aby dziecko i pasażer mieli wygodnie. Różnice są spore, przynajmniej w naszym aucie. Ważne jest też, żeby sprawdzić jak się rozkłada już wpięty fotelik, a najlepiej z dzieckiem.
