Nie chce mi się dyskutować z niedowiarkiem@gusia1 nie wiem co cię bawi. Ale polecam poczytać wiarygodne źródła lub podpytać ginekologa. Bo póki co, to raczej Twoje wypowiedzi wzbudzają śmiech![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie chce mi się dyskutować z niedowiarkiem@gusia1 nie wiem co cię bawi. Ale polecam poczytać wiarygodne źródła lub podpytać ginekologa. Bo póki co, to raczej Twoje wypowiedzi wzbudzają śmiech![]()
To nie jest tydzień po owu tylko 8 dni i nie zmienia to faktu, że przy negatywnym teście nie ma się objawów. A ty napisałaś że miałaś negatywny test, ale już byłaś w ciąży i miałaś objawy. Więc ja się pytam jakim cudem?Nie jestem tu od tego żeby cię przekonywać, a ty nie jesteś wyroczniąruchów nie musisz komentować, lekarz sam potwierdził w trakcie usg. Macica była skręcona w prawą stronę i łożysko na tylnej ścianie, było tak ciasno ze było czuć. Wierzyć nie musisz absolutnie nikt ci nie każe, na tym tez mi nie zależy. Ale jak policzysz sobie 6 dni po owu (co nie zawsze jest równo 6) plus 48 h do pojawienia się bety to nadal jest ok. Tygodnia od owu. A tesy wykrywają ciąże od poziomu bety minimum 10. I nigdzie nie pisze o tym żeby była to norma książkowa i wszyscy tak maja wiec luzuj. W tej ciąży ułożenie dziecka macicy i łożyska jest inne i pierwsze ruchy w 18 tyg, to jest różnica. Każda ciąża inna i swoich doświadczeń nie traktuj jak wyroczni. Zdarza się i tak jak u mnie i rozsądna osoba, która czyta ze zrozumieniem będzie wiedziała ze to ze ktoś tak miał nie jest norma. Nie rób ze mnie wariatki
nigdzie nie napisałam ze autorka posta jest w ciąży. Logiczne ze musi zbadać betę…
Możesz uznać ze krasnoludki mi je dawały jeśli ci ulżyTo nie jest tydzień po owu tylko 8 dni i nie zmienia to faktu, że przy negatywnym teście nie ma się objawów. A ty napisałaś że miałaś negatywny test, ale już byłaś w ciąży i miałaś objawy. Więc ja się pytam jakim cudem?
Wiesz ile ma dziecko w 12 tyg ciąży? Ok 6 cm. I ty jego ruchy czułaś? Nie wierzę, że lekarz potwierdził, że możesz te ruchy czuć.
I ja nie jestem wyrocznią. Napisałam Ci żebyś poczytała wiarygodne źródła lub porozmawiała z ginekologiem. Mnie nie musisz słuchać.
No skoro krasnoludki ci dawałyMożesz uznać ze krasnoludki mi je dawały jeśli ci ulżya ruchów to ja nie będę komentować i się tłumaczyć. Nie musisz wierzyć w nic, twoje prawo. Z ginekologiem rozmawiać ponownie nie muszę bo wierze w to co mówił
nie będę szła po latach go przekonywać, ze dziewczyna z forum uwaza, ze to niemożliwe i na pewno on nie ma racji bo to niemożliwe
skończmy tę śmieszną dyskusję i radujmy się kolejnym dniem
![]()
Wczoraj powinnam dostać @,nie dostałam,czuje jakies lekkie pobolewanie w podbrzuszu,ale to nie jest tak intensywny ból jak zwykle przy miesiączce. Test nadal negatywny,rano po otwarciu lodówki zwymiotowałam. Już sama nie wiem o co chodzi.Ja przed terminem miesiączki jedyne co zauważyłam to lepszy węch i jak leżałam na brzuchu to podbrzusze wydawało mi się dziwnie twarde a tak pobolewania podbrzusza jak na okres i tkliwe piersi jak przed każdą miesiączką, testy tez wychodziły pozytywne na 2-3 dni przed terminem @, powtórz testu za pare dni ale te objawy o których mówisz mogą świadczyć o wszystkim i niczym,
Idź na betę.Wczoraj powinnam dostać @,nie dostałam,czuje jakies lekkie pobolewanie w podbrzuszu,ale to nie jest tak intensywny ból jak zwykle przy miesiączce. Test nadal negatywny,rano po otwarciu lodówki zwymiotowałam. Już sama nie wiem o co chodzi.
Stąd te objawy. Głowa robi swoje...Skoro test negatywny w spodziewanym dniu miesiączki to raczej mało prawdopodobne, że jesteś w ciąży. Idź na betę albo bądź cierpliwa, za kilka dni się wszystko wyjaśni. Nie slyszalam, żeby mdłości zdarzały się tak szybko...