Agatko,nasz synek tez urodzil sie bardzo wczesnie i długo lezał w inkubatorze.Rozumiem Twoje uczucia kiedy patrzysz przez szybke i widzisz pierwszy ruch,pierwszy płacz,otworzenie oczek,
tak wyglądał równo miesiac po urodzeniu.
A tutaj chyba najwieksze nasze przeżycie, płakaliśmy ze szczęścia na ten długo oczekiwany moment
10.07 po raz pierwszy Pawełek przytulił sie do mamusi
Mam całą masę zdjęć,ale jakos nie lubie wracać do nich. Pamietam to oczekiwanie..,cały czas strach o nastepny dzień,kiedy nie moglismy byc przy maluszku ,tylko daleko od niego.
Mam nagrany nawet jego pierwszy płacz / a raczej kwilenie/.Choc przyznam,że pierwsze zdjęcia z dnia urodzin i kilku nastepnych robiłem z niechecia i przerażeniem,bo bałem się,że to bedzie jedyna pamiątka. To były traumatyczne przeżycia.
A jak małemu odłączyli cepap, to ta maszyna ciągle nas przyprawiała o zawał, ciągle pikała:niska saturacja
Ale czas tak szybko leci......Pawełek rośnie na Pawła
Twoja kruszynka jest pod fachowa opieką ,więc nie martw się o Nią.Napewno niedługo wyjdzie do domku
i przysporzy Ci niemało kłopotów,ale jakże radosych dla RODZICA
trzymamy za nią mocno kciuki i pozdrawiamy Was serdecznie