mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
No Paulinka nawet gdybym miała pokarm też by nie dała rady ssać piersi.
8 tyg na kroplówkach, każda próba podania mleka przez sondę kończyła się odsysaniem niestrawionej zielonej treści. 5 tyg uczyłyśmy się jeść z butelki i też był problem zpołykaniem i oddychaniem jednocześnie. Paulinka łapała wtedy bezdechy. Pomalutku, cierpliwie, masując w trakcie jedzenia buziaka i pod brodą jak pisze Franiowa mama jakoś poszło. Ale ze szpitala wypisali ją dokarmianą sondą, chcieli mnie nauczyć, żebym umiała podać sondę. Dzięki Franiowej dałam sobie spokój, w domu dałysmy radę, choć było ciężko. Teraz je ale małe porcje i malutko przybiera ale je sama i potrafi wciągnąć butelkę w 10 min. Jak widzisz nie zawsze jest łatwo ale jak się uprzesz to dacie radę. Rehabilitant jest nieoceniony, nam żadna piguła tak nie pomogła jak nasza p Justyna. Dziś jest naszą pierwszą rehabilitantką bo Paulinka ją uwielbia z wzajemnością.
8 tyg na kroplówkach, każda próba podania mleka przez sondę kończyła się odsysaniem niestrawionej zielonej treści. 5 tyg uczyłyśmy się jeść z butelki i też był problem zpołykaniem i oddychaniem jednocześnie. Paulinka łapała wtedy bezdechy. Pomalutku, cierpliwie, masując w trakcie jedzenia buziaka i pod brodą jak pisze Franiowa mama jakoś poszło. Ale ze szpitala wypisali ją dokarmianą sondą, chcieli mnie nauczyć, żebym umiała podać sondę. Dzięki Franiowej dałam sobie spokój, w domu dałysmy radę, choć było ciężko. Teraz je ale małe porcje i malutko przybiera ale je sama i potrafi wciągnąć butelkę w 10 min. Jak widzisz nie zawsze jest łatwo ale jak się uprzesz to dacie radę. Rehabilitant jest nieoceniony, nam żadna piguła tak nie pomogła jak nasza p Justyna. Dziś jest naszą pierwszą rehabilitantką bo Paulinka ją uwielbia z wzajemnością.