reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dzień po dniu czyli pogaduchy Wczesnych Rodziców...

Witam! Zaraz pedze kawke zrobic. Ja myslałam że Mama Julci jest tu moderatorem:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Co do wagi to Zuza waży 10.8kg:-)
Z tą grotą solna dobry pomysł. My jeździmy czasami na tężnie do Ciechocinka odkąd Zuzia skończyła 3 m-ce:-)
 
reklama
Cześc dziewczyny,
u nas szpital w domu - stało się to, czego się najbardziej obawiałam: córka przyniosła wirusa ze szkoły:-(Teraz dom dzieli się na dwie strefy: frankową i natalkową.
Co do obiadów, to z córą nie miałam ino 1 problemu - z jedzeniem. Jadła wszystko. Jak było 1 danie, to jedno, jak 2 to zjadałą 2. Oczywiście bez brawury:-) i oba dania dzieliła przerwa do godziny czasu.
Lecę nadzorować zdechlaków
 
u nas też nadal chorobowo :-(
malutka bez zmian na paracetamolu nadal gorączkuje
narazie nie przekracza 38 ale jak się do jutra nie wyciszy to pewnie znowu pojedziemy pokazać się jakiemuś lekarzowi

dziewczyny napiszcie czy któraś jest chętna na moderatora
może mama Julki? albo ktoś inny?
 
Ostatnia edycja:
No ale mi to i ak bez różnicy bo kurcze mam błąd na stronie i cudem udało mi się wysłać tamtą wiadomość:confused2:nie wiem o co chodzi. Michał się właśnie obudził więc już tyle siedzenia. A obiadek nie gotowy....A jak już zagadałam o obiadku to wasze dzieciaki po ukończeiu roczku jadły dwa dania???
Moje zawsze jadly jedno danie i tak do dzisiaj:tak::tak::tak:Nie chce mi sie bawic w gotowanie dwoch dan:szok::szok:No i nie miałabym tylu pomysłow hehe:-D:-D:-D

Cześc dziewczyny,
u nas szpital w domu - stało się to, czego się najbardziej obawiałam: córka przyniosła wirusa ze szkoły:-(Teraz dom dzieli się na dwie strefy: frankową i natalkową.
Co do obiadów, to z córą nie miałam ino 1 problemu - z jedzeniem. Jadła wszystko. Jak było 1 danie, to jedno, jak 2 to zjadałą 2. Oczywiście bez brawury:-) i oba dania dzieliła przerwa do godziny czasu.
Lecę nadzorować zdechlaków
Zdrowka dla dzieciaczkow:tak::tak::tak:
 
Tfu tfu ale póki co Michał to raz miał trzydniówke. Dobrze że nie choruje bo to jest okropne jak taka kruszynka biedna się męczy:-( Dlatego zdróka dla dzieciaczków i odporności dla Franka:tak:. dowikla to jak ja. Ja nie mam pomysłu na jedno danie i ochoty na pichcenie a z dwoma to udręka hehe. Mamo Julci kiedy się rozstrzygnie sprawa moderatora???
Kunda to Wam fajnie dziś było. U nas niedziela nudna jak nie wiem co. A dzieciaki to lubią pewnie te zajęcia co?:happy:
 
A ja dzisiaj cały dzien cos robilam i jzu jestem zmeczona:no:Po sniadanku pojechalismy do ciotki,pozniej na zakupki i kupilam Dominikowi koszule z krawatem bo ze swojej juz wyrosł:szok:Pozniej skoczylam sobie na solarke:-)i do domu robic szybki obiad:tak::tak::tak:Po obiadku tesciowa przyszla na kawke i dopiero niedawno poszla:tak:Dominik juz spi a dziewczynki sie bawia:szok::szok::szok:
 
A ja dziś byłam z Frankiem na prawdziwym SPACERZE:-) Wszystko co dotychczas, to takie spacereczki były:-) I nie chodzi o długość ino o jakość:-) Słonko tak cudnie świeciło, że położyłam małego ino w kombinezonku w otwartym wózku, poszliśmy w góry, potem z powrotem wzdłuż rzeki - 1,5 godziny!! Dobrze, że wózek ma dobre zawieszenie:-) Przetestowany:-)
Mała naszpikowana lekami i wygląda że jest lepiej. Gorączka do zaakceptowania - nad ranem miała 39:wściekła/y:
Dobrej nocy:-)
 
reklama
Powiedzcie mi czy szcepicie swoje dzieci na grypę? Jedna lekarka mi odradziła ale druga mówi że można bo szczepionka nie chroni przed grypą tylko przed powiklaniami. Ja sobie pomyslałam że Zuza tylko raz była chora jak miała zapalenie płuc to ona mi powiedziała że jak była karmiona piersia to niby ma odpornoś zwiekszona ale jak mało choruje to tym bardziej jest podatna na choróbska-nie rozumiem tego??/:zawstydzona/y:
 
Do góry