Gratulacje!!! A jak się czujecie? Oby jak najdłużej w dwupaku i będzie dobrze
STYBURA - śliczna córeczka
KERNA - jak tam u Was? Dalej marchewce mówicie: NIE? Mam nadzieję że mały czuje się już lepiej... A tak na marginesie to ile teraz waży? Bo Amelka jest w podobnym wieku i jestem ciekawa jak wygląda w porównaniu z innymi dzieciaczkami - wcześniakami. Wiem, wiem, dzieci się nie porównuje, ale to ciekawość
Kurcze, czy jak wy wprowadzałyście stałe pokarmy też były takie problemy z kupami??? Bo u nas jest masakra. Mała stęka, pręży się, jęczy, kupę to robi w konsystencji taką, że plastelina przy niej to luźna papka... Dostała syrop - Lactulosum. Ja nie bardzo chcę go dawać bo laktoza ale czasami jak jej dam to chociaż coś zrobi. Do tego jak ładnie spała w nocy to teraz około 3 nad ranem wybudza się, stęka, jęczy, puszcza gazy i nawet smok nie pomaga. Myślałam że to brzuszek ale ostatnio to już zaczęłam się zastanawiać. Np. dzisiaj. Wybudziła się około 2, stęka, jęczy no to dałam jej smoka. Potrzymałam za rączkę, pogłaskałam, uspokoiła się więc wróciłam do łóżka. Nie zdążyłam nakryć się kołdrą a tu powtórka z rozrywki... Smoka to chciałaby gryźć nie ssać ale zębów ni widu ni słychu... za którymś z kolei razem wsadziła palce do buzi i zaczęła... gadać... po swojemu oczywiście, ale mieliśmy z mężem niezły ubaw, bo to były odgłosy typu: aaaaaaaaaalllllllllalllaaaaaaaaaaalaaaaallllllllllallllaaaaalalalaeeeeeeeleleuuuulalala
jak arabska terrorystka podczas modłów... mówię wam, 2 w nocy, człowiek na maksa zmęczony i niewyspany a śmiechu po pachy

No i zostawiłam ją w łóżeczku z tymi modłami bo skoro nie płacze to nie cierpi i po jakimś czasie wyciszyła się i zasnęła... może źle robię że jej na wieczór jabłko daje, może po tym ją boli... ale jak nie jabłko, to co dawać na deser? AAA no i czy ktoś z was dawał półrocznemu dziecku który zaczyna przygodę z pokarmami stałymi chrupki kukurydziane, tak dla pogryzienia? bo mnie korci ale jakoś odwagi brak... są takie specjalnie dla dzieci mięciutkie ale jakoś się boję :-)