reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dzień po dniu czyli pogaduchy Wczesnych Rodziców...

reklama
Dzień dobry.U nas ciężka noc.Julka całą nocke wędrowała z łóżka do łózka i niestety jej bezsennośc dała mi się we znaki.Nie mogła spac bo się chyba wyspała więc szukała hętnych do zabawy
 
Witam i nasza mała dzisiaj nie spała w swoim łóżeczku. Katarek daje jej się we znaki.
A ta dzisiejsza pogoda taka paskudna że nie ma co się dziwić ze dzieciaki marudzą.
 
cześć wam u mnie spokoj i cisza. nad ranem przezyliśmy z mężem chwilę grozy- nasz najstarszy syn chciał się poczuć wspaniałym starszym bratem i sam wyjął fabiana z łóżeczka i postanowił nam go przynieść. na szczęście mały zaczął potwornie wrzeszczeć i obudzilismy się. ale jak zobaczyłam jak fabiana niesie kosma to pierwsze nie wiedziałam czy mam dziecko łapać czy siedzieć cicho i nie przestraszyć kosmę żeby czasem go nie upuścił. na szczęście doniósł go- ale serce miałam prawie w gardle.!:szok:
 
no i niestety Kuba zalapal chorobsko ode mnie! dzis obudzil sie z katarem. wczesniej goraczkowal ale nie bylam pewna czy to od szczepienia czy sie zarazil. dzis jedziemy do lekarza i zaobaczymy czy to cos powaznego czy tylko katarek. oby nie poszlo na plucka!
 
reklama
Do góry