reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dzieci urodzone z niedotlenieniem!!!

Pycha hehe,ja ostatnio 1,5 godziny polowałąm na siuśki ;),i zuzyłam 3 woreczki :),ale w końcu sie udało.

My tez dzisiaj byliśmy na spacerku,synka grubo opatuliliśmy w kombinezonie i na spacerek i było fantastik 8),rodzice oczywiście bardziej zmarznięci niż synek :laugh:.

No i już po weekendzie,słodkie było lenistwo 8),a od jutra znowu harwka i w moim przypadku do końca lutego albo i dłużej :(,no ale nie ma co marudzic,trzeba się za robotę brac ;).

Zyczę Wam miłych niedzielnych wieczorów :) :) :) :)
 
reklama
Witajcie!

Pycha ja ostatnio tez robilam badania moczu, rano po wstaniu zamontowalam woreczek... i dawalam malej wode przez strzykawke, dawalam na sile... i po chwili bylo nasiusiane, bez problemu.

Fajnie macie dziewczyny, moja mala chora i na WOŚP musielismy isc sami bo malej dalej leje sie z noska i kaszle!
 
Hej, wpadlam podpisać listę.
Anek, dzieciątko urocze, nie zamartwiaj się już przeszłością i ciesz się patrząc jak wspaniale rośnie i się rozwija :)
Natalia, wielkie gratulację dla Igi, zuch dziewucha, tak tzrymać :) Szybkiego powrotu do zdrowia.
Pycha, my robiliśmy badanie moczu jakieś dwa miesiące temu i nie było tak strasznie, uwineliśmy się w jakieś pół godziny. Rozebraliśmy malucha od pasa w dół, przykleiliśmy woreczek i mąż nosił Kacperka na rękach powtarzając psiiiiiiiiiiiiiiii, psiiiiiiiiiii, psiiiiiiii Tylko miałam stresa jak woreczek od ciała odklejałam, bałam się żeby synka nie zabolało. Nawet nas dobrzy ludzie w kolejce na badania przepuścili, a synek dzielnie zniósł pobierania krwi.
Lece spać, jutro przychodzi niania, będzie oswajać się z dzieckiem.. Jejku, nie wiem jak się zachowywać. Boję się że nie dam jej nic samej zrobić przy dziecku i będę przybiegać jak tylko zapiszczy... zajrze jutro, papap
 
Hej melduje sie dzisiaj jako pierwsza.

Juz mam coraz wieksza wprawe w pisaniu jedna reka. ;D

Zabko czekamy na raport z pierwszej wizyty niani.

A z siuśkami nie zdażyłam , bo za późno wstaliśmy. Co ze mnie za matka??? :(
 
hej!!
Miałam ostatnio małe kłopoty z kompem... ja wracam do pracy 30 stycznia na szczęście z Tomusiem będzie moja mama!!!
.........a co łapania siuśków to polecam kilka kropel zimnej wody na brzuszek i za chwilkę będą siuśki.... i mnie się sprawdza....
Muszę jeszcze nadrobić zaległości w czytaniu
 
Hej Anecik fajnie ze do Nas wrocilas ;D

Zabka i jak po pierwszej wizycie, bylas nadgorliwa? ;)

Pycha zdaza sie, spanie jest dobre na wszystko, a badania zawsze mozna zrobic dzisiaj! :p

U nas juz troche lepiej, powoli katar przechodzi, ale mala jest strasznie wredna, nie moge odejsc na krok, doszlo nawet do tego ze kapie ja a nie R, jak sie zamknie z nia w lazience wyje i nie przestaje, chyba ze ja wejde, mowie Wam szalu mozna dostac :mad:, moze to zabki? 8)
 
Hej ja dopiero teraz zasiadłam przed kompem, bo oczywiście był problem, ciągle mi się rozłącza. :mad: :mad: :mad: :mad:

No i dzis potulnie wstałysmy o 7 rano i było polowanie na siuski, niestety woreczki sie nie sprawdziły, chyba źle je ponaklejałam czy co, a miałam tylko 2. W rezultacie wszystko zostało obsikane, tylko do pojemniczka prawie nic nie trafiło i jutro próbujemy ponownie.

anecik z zimna woda tez próbowałam, tylko że Majka wybierała takie momenty, że albo ją zagadywałam, albo akurat się odwróciłam, albo na chwilę usiadłam........


A Maja dziś była bardzo grzeczniutka, tylko jak akurat mieliśmy gości to troche pomarudziła.

Pozdrawiam i życze dobrej nocy!!! :) :) :)
 
cześć!!!

złapane, złapane :) :) :) fakt, że malutko, ale chyba starczy, właśnie przed chwilą mój tato poszedł zanieść

a ja chora, wczoraj mnie dopadło, straszny ból gardła, a najgorsze, że Maja już też ma katarek i kicha, macie jakieś dobre rady jak jej pomóc, bo jak narazie to używam tylko soli fizjologicznej, a dopiero jutro bede dzwonić do doktora,
 
reklama
hej
polecam kropelki do nosa EUPHORBIUM kosztują ok 25 zł na bazie soli fizjologicznej jeżeli podajesz Cebion to zwiększ do 10 kropelek i calcium 3 razy dziennie po 1 ml możesz podać syropek pyrosal....
 
Do góry