Pycha hehe,ja ostatnio 1,5 godziny polowałąm na siuśki ,i zuzyłam 3 woreczki ,ale w końcu sie udało.
My tez dzisiaj byliśmy na spacerku,synka grubo opatuliliśmy w kombinezonie i na spacerek i było fantastik 8),rodzice oczywiście bardziej zmarznięci niż synek :laugh:.
No i już po weekendzie,słodkie było lenistwo 8),a od jutra znowu harwka i w moim przypadku do końca lutego albo i dłużej ,no ale nie ma co marudzic,trzeba się za robotę brac .
Zyczę Wam miłych niedzielnych wieczorów
My tez dzisiaj byliśmy na spacerku,synka grubo opatuliliśmy w kombinezonie i na spacerek i było fantastik 8),rodzice oczywiście bardziej zmarznięci niż synek :laugh:.
No i już po weekendzie,słodkie było lenistwo 8),a od jutra znowu harwka i w moim przypadku do końca lutego albo i dłużej ,no ale nie ma co marudzic,trzeba się za robotę brac .
Zyczę Wam miłych niedzielnych wieczorów