reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

dzidziusiowe boleści

:baffled: Ojej Megii...trzymajcie sie cieplo, uwazaj na maluszka, napewno z tymi antybiotykami szybko mu przejdzie, dobrze ze bylas u lekarza!
 
reklama
Rozumiem doskonale Twoje zmartwienie Megi bo sama ryczlam jak kluli Witusia:-( Ale dobrze ,ze dostaje zastrzyki bo to najlepiej dziala na dziecko i napewno szybciutko wroci do zdrowka:tak: trzymaj sie i zycze zeby szybko zapomnial o igle;-)
 
Megii ,jejku ja też bym beczała :-:)-(,ale rzeczywiście dobrze że dostaje zastrzyki ,dla takich niuńto lepsze od antybiotyków .
A co do katarku to mój Naleśnik też ma i zakrapiamy mu nosek codziennie wieczorkiem .Zakrapiam EUPHORBIUM na soli fizjologicznej ,jest to środek homeopatyczny ,a teraz przy tym ogrzewaniu bardziej mu się nasila
 
Rozumiem Cię bardzo dobrze Megii :-( , mój Mikuś 15 października wylądował w szpitalu, z zapaleniem ucha, i też dostał na nie 10 zastrzyków, 2 x dziennie, więc ja to też przechodziłam, i wiem co czujesz, gdybym mogła to wtedy nastawiałabym swoją pupę, zamiast jego małej pupci, a tak on płakał, a ja z nim.

Trzymaj się, i piątalek dla Michasia od Mikołajka.:-)
 
3 mam kciuki za was Megi:tak: :tak: :tak: JA też sie martwie ,Nadia już tydzień chodzi z tym kaszlem i katarem:sick: :sick:
 
Ojoj,biedactwo,megii oby choróbsko szybko minęło i Misio wyzdrowiał! Dla Nadii tez życzę zdróweczka...echhh ta jesień...:no:
Oliwier tez rano ma zapchany nosek,ja psikam mu Marimerem a potem wyciągam glutki gruszką...nas narazie tfu tfu nie złapało zande przeziębienie ale przy katarku najlepsza bedzie Frida.
My też jutro idziemy na szczepienie,juz ostatnie z serii,ufff...przy okazji moze zapytac o cos lekarza dla którejś z was?
 
Przede wszystkim życzymy Nadusi i Michasiowi szybciutkiego powrotu do zdrowia!!!

Kamilko,Aneczko nasza pani doktor dziś w końcu zaszczepiła Zuzię bez problemu bo ten poranny zapchany nosek to podobno norma w sezonie grzewczym...Kazała tylko stawiać w pobliżu kołyski czy łóżeczka miseczkę z wodą lub założyć jakiś nawlżacz na grzejnik i psikać w nosek wodą morską np.żyrafą i ewentualnie posmarować pod noskiem maścią majerankową...Czyli nie ma powodów do obaw:-)
 
Ja też życzę wszystkim lipcowym dzieciaczkom szybkiego powrotu do zdrowia. A wy mamusie trzymajcie się !
 
Hmmmmm dziewczyny jak myslicie?Jeżeli nie ma porawy u mojej małej a i nie pogorszyło sie to mam iść do lekarza z nią?Czy dalej czekać i brac syropki?No bo nie wiem.......
 
reklama
Do góry