reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

dzidziusiowe boleści

Iwonko moim zdaniem rozsadnie ze nie faszerujesz Brianka antybiotykami jak widzisz ze mu przechodzi! Mam nadziej eze to byla ta trzydniowka a poznasz ja jak juz mowilam po niewielkiej wysypce! Oby to nie bylo nic innego i nie wrocilo! A lekarka to na odstrzal z takim podejsciem!
 
reklama
Rzeczywiście,wg lekarzy to najlepiej dziecko antybiotykiem nafaszerować:wściekła/y: Iwonko,a może spróbuj domowych spspbów żeby Briana podkurować? Jakas homeopatia może? Zaszkodzić nie zaszkodzi a jak trzeba pomoże! Trzymam kciuki żeby aniołek był zdrów jak rybka!:tak:
 
Mojemu aniolkowi juz lepiej..goraczka na szczescie nie wrocila.Olu...Brianek ma lekka wysypke..wiec to chyba ta trzydniowka byla...myslalam ze to potoweczki po tej goraczce zostaly.teraz to juz tylko lepiej bedzie mam nadzieje....za tydzien imprezka urodzinowa naszego okruszka:D;-)
 
W trakcie zabawy z Kaja znalazlam cos w jej buzi. Na tylnym dziasle plama czarna wielkosci 1-2 cm. Normalnie szoku dostalam, zupelnie nie wiedzialam co to i bardzo mnie to zaniepokoilo. Nie wytrzymalabym do poniedzialku i postanowilam jechac na pogotowie i sprawdzic co jej jest. Od kilku dni grzebalaa tam w buzi paluszkami ale myslalam ze to zabki. Pani doktor swierdzila ze to narosl i podraznienie, podobno nic powaznego, ale w poniedzialek mamy sie z tym zglosic do lekarza Kaji. Mam nadzieje ze bedzie ok. Ostatnio mala budzi mi sie w nocy z placzem. Mysle ze to jej dokucza.
 
Reamon wcale Ci się nie dziwię,też bym była w szoku:confused: dobrze ze od razu pojechałaś na pogotowie, chociaż nie wiele Ci pomogli i Kajuni nadal dokucza :confused: z pewnością jest na to jakiś sposób,byle do poniedziałku:baffled: trzymam mocno kciuki:happy:
 
Dziewczynki, nie wiem to co bylo ale dzis rano jak sprawdzalam małej buzke - a zaciskala dziasla na maska, to nic tam nie bylo! Kurcze juz zglupialam. Wygladalo to jak skrzep po wyrwaniu zeba u osoby doroslej. Zglupialam. Tata powiedzial mi ze dzieci bardzo szybko sie regeneruja ale u Kaji nawet sladu nie ma! Dzieki Bogu bo juz umieralam ze strachu.
 
reklama
reamon, poobserwuj córunię i przy najbliższej okazji powiedz lekarzowi o tym, też bym była w szoku
a właściwie jestem bardzo zaniepokojona-Damianek ma powiększony węzeł chłonny na szyjce, średnica 1 cm, na pogotowiu dali skierowanie do szpitala ale nie położyłam małego bo i tak w sobotę i niedzielę nic by nie robili, w poniedziałek pędzę do pediatry rodzinnego, może to tylko przez zęby a może jakiś stan zapalny??? na szczęście mały nie gorączkuje i ma apetyt.
jak ciężko w takiej nieświadomości!
 
Do góry