reklama
Iwona85
Oleńkowa Mama Lipcowa'06
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2006
- Postów
- 658
U mnie na szczescie liczba nocnego wstawania do malej z 8 razy zmniejszyla sie do 5....Ola zasypia od 20 potem cyc o 24 .o 3 i o 6 rano i o 6.45 juz jest na nogach....za to wdzien przestala ladnie spac spi 4 razy po 30 minut moze dlatego ladniej przesypia noc bo w dzien niedosypia....ale ja juz wole zeby w dzien mniej spala niz w nocy zebym musiala wstawac do niej co godzinke
Allanku buziak dla ciebie od Olenki niech sie raczka szybko goi;-)
Allanku buziak dla ciebie od Olenki niech sie raczka szybko goi;-)
M
megii*
Gość
My niestety tylko możemy pomarzyć o 10 godzinach snu. Michał dostaje 210 kaszki między 20 a 21 no i po 2 do 3 godzinach już je cyca a potem co 2 godzinki aż do rana , mam już powoli serdecznie dość ale co zrobić jak mam takiego głodomora w domu .
Ale dziś jestem szczęśliwa bo właśnie wróciłam z kontroli w poradni rehabilitacyjnej i mimo, że dalej musimy chodzić 3 razy w tygodniu do końca kwietnia to wkońcu możemy szczepić Michłka , wszystkie dzieci już pokończyły szczepienia a my dopiero zaczynamy , już dziś umówię się na wizytę do naszej pani dr.
Ale dziś jestem szczęśliwa bo właśnie wróciłam z kontroli w poradni rehabilitacyjnej i mimo, że dalej musimy chodzić 3 razy w tygodniu do końca kwietnia to wkońcu możemy szczepić Michłka , wszystkie dzieci już pokończyły szczepienia a my dopiero zaczynamy , już dziś umówię się na wizytę do naszej pani dr.
A jeśli chodzi o jedzenie w nocy to u nas to samo-co 3 godzinki a jak do tego dochodzą "bączki" to NAWET I CZęśCIEJ bo jak się wybudzi od razu szuka cyca ale wtedy to najczęściej nie je tylko się bawi i przy nim zasypia
A ja wczoraj na obiad zjadłam smażoną rybę z frytkami no i noc miałam z głowy-małą bolał brzuch a juz myślałam że mogę jeść spokojnie i ona tego nie odchoruje chyba za dużo tłuszczu było i mała miała wzdęcia:-(
Ojej jak tak was czytam to az mi szkoda sie was zrobilo.
Julinek przesypia bezobjawowa sam od piatego miesiaca kiedy przestalam karmic. Zasypia tez sam i bezbolesnie. Szczerze mowiac to nie wiem czy mialabym sile wstawac. Nie..no pewnie ze wstawalabym.
Ale jak mysle teraz o tych pierwszych tygodniach po porodzie to chyba jednak bylysmy tak nabuzowane hormonami ze moglybysmy i przez miesiac nie spac. Ja w szpitalu i przez nastepny tydzien wogole nie spalam - przez dwa tygodnie (!). Czasami zdazala mi sie jakas polgodzinna drzemka popoludniu...ale wcale nie pamietam zebym byla bardzo zmeczona czy niewyspana.
Gorzej jak dzieciom wchodzi to nocne budzenie w krew. Jak podczytuje lipcowki05 to tam sa jeszcze takie "egzemplarze"...
Julinek przesypia bezobjawowa sam od piatego miesiaca kiedy przestalam karmic. Zasypia tez sam i bezbolesnie. Szczerze mowiac to nie wiem czy mialabym sile wstawac. Nie..no pewnie ze wstawalabym.
Ale jak mysle teraz o tych pierwszych tygodniach po porodzie to chyba jednak bylysmy tak nabuzowane hormonami ze moglybysmy i przez miesiac nie spac. Ja w szpitalu i przez nastepny tydzien wogole nie spalam - przez dwa tygodnie (!). Czasami zdazala mi sie jakas polgodzinna drzemka popoludniu...ale wcale nie pamietam zebym byla bardzo zmeczona czy niewyspana.
Gorzej jak dzieciom wchodzi to nocne budzenie w krew. Jak podczytuje lipcowki05 to tam sa jeszcze takie "egzemplarze"...
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
megi-no i nareszcie Michaś może byc szczepiony,doczekaliście się!
reklama
AneczkaK
mama bambulinkow
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2005
- Postów
- 5 069
Na szczescie moje dziecko w nocy spi bo jakbym miala wstawac o 5.30 do pracy po takiej nocy ja Wy opisujecie to chyba bym szybko oszalala ze zmeczenia. Ja powiem ,ze mojego oduczylam podajac mu w nocy smoczek zanim jeszcze dobrze sie wybudzil(slyszlam ,ze zaczyna sie krecic to buch smoczek i spal dalej) ale pewnie tylko na niektore dzieci takie cos dziala.Wspolczuje wam naprawde i mam nadzieje, ze cos wymyslicie zeby w koncu sie wysypiac;-)
Podziel się: