To tak naukowo:
Alkohol swobodnie przenika do pokarmu kobiecego osiągając w nim stężenie prawie dorównujące stężeniu w surowicy. Jego działanie na organizm dziecka uznawano jednak za nieznaczne, poza rzadkimi przypadkami gdy jego stężenie było bardzo wysokie. Wyniki ostatnich badań nad skutkami przewlekłego narażenia niemowlęcia na alkohol zawarty w pokarmie powinny jednak spowodować zmianę tego stanowiska.
W raporcie z 1989 roku wykazano niekorzystny wpływ narażenia na alkohol zawarty w pokarmie na rozwój psychomotoryczny dziecka karmionego piersią. W badaniu tym za "karmienie piersią" uznawano podawanie dziecku karmionemu piersią nie więcej niż 473 ml dodatkowego pożywienia. W celu oceny narażenia na alkohol w okresie rozwoju wewnątrzmacicznego użyto metod statystycznych. 153 niemowlęta spośród badanych 400 urodziły matki spożywające duże (średnie dzienne spożycie etanolu wynosiło około 30 ml lub dwa drinki) albo bardzo duże ilości alkoholu (75 ml etanolu lub więcej na jeden raz). Większość badanych stanowiły kobiety rasy białej, dobrze wykształcone, należące do klasy średniej i podlegające opiece organizacji promujących zdrowie. Badacze ocenili rozwój umysłowy i psychomotoryczny dzieci w wieku jednego roku korzystając ze Skali Rozwoju Dziecka Bayleya. Spożywanie alkoholu w czasie karmienia piersią nie miało wpływu na rozwój umysłowy dziecka, natomiast negatywnie wpływało na rozwój psychomotoryczny, a wpływ ten zależał od dawki alkoholu (p dla liniowej zależności 0,006). Indeks rozwoju psychomotorycznego (PDI) dzieci urodzonych przez matki wypijające codziennie co najmniej jednego drinka wynosił 98, w porównaniu ze 103 u dzieci matek spożywających mniejsze ilości alkoholu (p mniejsze niż 0,01). Obniżenie PDI było jeszcze większe, gdy dzieci nie dostawały innego pokarmu. U niemowląt karmionych wyłącznie piersią przez kobiety spożywające przeciętnie dwa drinki dziennie przewidywane w analizie regresji całkowite obniżenie PDI wyniosło 7,5 punktu. Zależność ta utrzymuje się nawet wtedy, gdy skontroluje się wpływ ponad 100 innych zmiennych mogących mieć wpływ na wyniki analizy, takich jak palenie tytoniu, stosowania marihuany i picie dużych ilości kawy oddziałujących w czasie ciąży i pierwszych trzech miesięcy po porodzie. Autorzy zwracają jednak uwagę, że ich wyniki mogą mieć charakter orientacyjny, gdyż dotyczą względnie jednolitej populacji kobiet. Jakkolwiek wnioski z tego badania są cytowane w literaturze, to ostateczna ocena ryzyka działań niepożądanych alkoholu zawartego w pokarmie na dziecko karmione piersią wymaga przeprowadzenia dalszych badań.
Wydaje się, że toksyczny metabolit alkoholu - aldehyd octowy nie przenika do pokarmu nawet wtedy, gdy jego stężenie we krwi matki jest wysokie. W jednym z doniesień ilość alkoholu przyjętego przez dziecko w czasie pojedynczego karmienia przez matkę, u której stężenie we krwi wynosiło 100 mg/dl (wartości stwierdzane u nałogowego alkoholika) obliczono na 164 mg, co było ilością nieistotną. Umiarkowane uspokojenie polekowe występuje u dziecka wtedy, gdy stężenie alkoholu w surowicy matki osiągnie 300 mg/dl. Niemniej, w 1937 roku opisano przypadek zatrucia alkoholem 8-dniowego noworodka karmionego piersią, którego matka wypiła około 750 ml porto. U dziecka tego stwierdzono głęboki sen, brak reakcji na bodźce bólowe, nieprawidłowe odruchy i leniwą reakcję źrenic na światło. We krwi dziecka stwierdzono obecność alkoholu. Dziecko powróciło do pełnego zdrowia.
Opisano niebezpieczeństwo ciężkiego krwawienia z obniżeniem stężenia protrombiny i wystąpienia rzekomego zespołu Cushinga u dzieci karmionych piersią przez kobiety alkoholiczki oraz zaburzenia odruchu wypływu pokarmu u matki. Amerykańska Akademia Pediatryczna uznała, że kobiety karmiące piersią mogą spożywać alkohol, jakkolwiek wynikać z tego mogą pewne objawy niepożądane.
A to od siebie:
Póki karmiłam nie alkoholizowałam się